Cześć,
taka sytuacja -- możemy potencjalnie wprowadzić tekst o linuksowych mitach na technologie.gazeta.pl. Ktoś ma ochotę pomóc? Pomysły na mity i ich opis bardzo mile widziane.
---------- Treść przekazywanej wiadomości ----------
Temat: Re: Adobe zbiera o nas dane i przesyła... czystym tekstem Data: niedziela, 19 października 2014, 23:00:02 Od: Robert Kędzierski Do: Michał 'rysiek' Woźniak
Odpowiedź zwierzchnika: " podaj przykłady poszczególnych punktów z krótkim rozwinieciem (np. Linux wcale nie jest bezpieczny, Linux jest tak łatwy w obsłudze, ze opanuje go nawet twoj kot)" - mity pozytywne i negatywne (no dobra, więcej tych na plus). Ja bym to zredagował, ale Pan wie najlepiej co boli Pana kiedy Pan edukuje młodziez.
Proszę wyrazić swoją opinię o tym co najbardziej jest mylące w postrzeganiu Linuxa w rozbiciu na kilka -kilkanaście krótkich punktów (bez szczegółowych opisów jeszcze) ja z tego zrobię skrypt.
Podsuwanie materiałów przełożonym wygląda tak jak podsuwanie ich Czytelnikom. Oni też ogarniają temat w minutę i decydują: czytać/nie czytać. No może są bardziej wnikliwi niż przeciętny czytelnik, ale też mają tematów "pchających się" na łamy dużo każdego dnia
Pozdrawiam - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Cześć,
Dnia poniedziałek, 20 października 2014 15:44:03 spin@hackerspace.pl pisze:
Załóż pada
Done: https://azazello.fwioo.pl/pad/p/linux-gazeta-pl
Dnia poniedziałek, 20 października 2014 15:55:51 pidpawel pisze:
Kiedyś popełniłem taki tekst: http://pidpawel.eu/felietony/linux-umarl-byl.html
Pierwsze 2 są słabe, reszta powinna być względnie OK. Jak uważacie za rozsądne to możecie użyć fragmentów/wzorować się/kaktus.
Dzięki!
Coś zacząłem tworzyć na padzie, pomożecie?
rysiek pisze:
Cześć,
taka sytuacja -- możemy potencjalnie wprowadzić tekst o linuksowych mitach na technologie.gazeta.pl. Ktoś ma ochotę pomóc? Pomysły na mity i ich opis bardzo mile widziane.
Kiedyś popełniłem taki tekst: http://pidpawel.eu/felietony/linux-umarl-byl.html
Pierwsze 2 są słabe, reszta powinna być względnie OK. Jak uważacie za rozsądne to możecie użyć fragmentów/wzorować się/kaktus.
Pozdrawiam, pidpawel
Te ze sterownikami to w 50% prawda. Normalny sprzęt działa, lepiej lub gorzej. Specjalistyczny sprzęt... nie. M.in. czytniki odcisków palców, półprofesjonalne i profesjonalne urządzenia audio, spora część kamer wideo (nie webcamów), dyktafony cyfrowe (bo baranki robią soft). Niektóre modemy GSM (lub działają niekompletnie).
Oczywiście nie mówiąc o szczegółach typu suspend to ram i hibernacja, głównie z winy producentów sprzętu i firmware.
R.
2014-10-20 22:36 GMT+02:00 Radoslaw Szkodzinski astralstorm@gmail.com:
M.in. czytniki odcisków palców
Thinkpadowe działają :v (chocaiż i tak są słabe)
Oczywiście nie mówiąc o szczegółach typu suspend to ram i hibernacja,
To gdzieś to jeszcze (na szeroko pojętym x86) nie działa? o_O
Dnia poniedziałek, 20 października 2014 23:20:31 Robert Sebastian Gerus pisze:
2014-10-20 22:36 GMT+02:00 Radoslaw Szkodzinski astralstorm@gmail.com:
M.in. czytniki odcisków palców
Thinkpadowe działają :v (chocaiż i tak są słabe)
OMG! Na jednym typie laptopów działają! Znaczy wszędzie działają!
Oczywiście nie mówiąc o szczegółach typu suspend to ram i hibernacja,
To gdzieś to jeszcze (na szeroko pojętym x86) nie działa? o_O
Na Thinkpad'ach i Latitude'ach których używasz świat się nie kończy. Polecam kupić jakiegoś Samsunga lub Asusa z marketu albo Vaio. Last time I checked działy się na nich najróżniejsze dziwne rzeczy.
ar, wszyscy wiemy, że jesteś fanbojem, ale bądźmy chodź trochę poważni i obiektywni i mówmy o Linuksie, a nie o twoim przypadku.
W dniu 2014-10-20 23:27, piorek pisze:
Last time I checked działy się na nich najróżniejsze dziwne rzeczy.
Kiedy było to "last time"?
ar, wszyscy wiemy, że jesteś fanbojem, ale bądźmy chodź trochę poważni i obiektywni i mówmy o Linuksie, a nie o twoim przypadku.
To działa w obie strony - jak u Ciebie nie działa, to nie znaczy że wszędzie nie działa. Wszyscy wiemy że jesteś hejterem.... itd itd. Może powagę zacznijmy od nie wrzucania sobie podjazdów osobistych?
Zaś z sterownikami to jest problem na praktycznie każdym systemie operacyjnym. Ktoś wdział windowsowe sterowniki do TAHOE 931/932? Na ich stronie nie zauważyłem. I tak można o każdym.
Sterownikowe przepychanki są tak stare, że już dawno zgniły i gleba je wchłonęła. Serio będziemy je tu zaczynać? Zaraz się zacznie też o grach?
-- BoBsoN
hej,
W dniu 21 października 2014 00:33 użytkownik Robert Partyka bobson@bobson.pl napisał:
Sterownikowe przepychanki są tak stare, że już dawno zgniły i gleba je wchłonęła. Serio będziemy je tu zaczynać?
Well, nie zgniły. Dyskutowaliśmy wczoraj o tym na padzie. Case study mojego kolegi: - fajny Thinkpad z dwoma GFX: nVidia i Intel (to się chyba Optimus nazywa), - żeby móc podpiąć do stacji dokującej zewn. monitory, trzeba używać tej "lepszej" karty nVidii, - ale ona z kolei napierdala over 90C i czas pracy na baterii w porywach ~ 1h, - żeby na Linuksie przełączyć się na tę "gorszą ale oszczędniejszą" GFX, na której da się pracować z laptopem na kolanach, bez słuchawek wygłuszających na uszach i bez podpiętego zasilania, trzeba *ZREBOOTOWAĆ* komputer i przestawić karty w BIOSie,
Na Windowsie oczywiście ta technologia działa OOTB, w locie, bez żadnego pierdolenia się. Nie chcę się sprzeczać o to czyja to wina. To nie jest ważne. Z punktu widzenia zwykłego Seby jest tak, że na Windzie działa, na Linuksie nie. Ot, i cała historia.
W dniu 21.10.2014 o 12:09, Jarosław Górny pisze: (...)
Na Windowsie oczywiście ta technologia działa OOTB, w locie, bez żadnego pierdolenia się.
Nie działa, trzeba zainstalować drivery od producenta, co często bywa morderczo uciążliwe (najpierw ściągnij plik drivera, każdy osobno, bo po co łączna paczka, potem 5x next, czekaj kilka minut, finish, reboot, potem kolejny plik exe i powtórz to ze 20 razy). Na Linuxie drivery do np GPU Intela masz właśnie OOTB.
Nie chcę się sprzeczać o to czyja to wina. To nie jest ważne. Z punktu widzenia zwykłego Seby jest tak, że na Windzie działa, na Linuksie nie.
To akurat jest ważne czyja to wina. Zwalanie winy na dyskryminowanego za to że jest dyskryminowany albo na kobiety że to one są winne gwałtom... Brzmi znajomo? To jest ta sama sytuacja. Winę ponoszą producenci. Kropka.
Trochę ofttop od wątku, ale czemu nie ma czegoś takiego jak 'Generic Arduino Devices'?
Mysz? proszę. Drukarka? proszę. Klawka? proszę. Modem G4? proszę.
i tak dalej i tak dalej. Zero problemów ze sterownikami i wogle.
On 22 October 2014 14:13:51 CEST, spin@hackerspace.pl wrote:
Trochę ofttop od wątku, ale czemu nie ma czegoś takiego jak 'Generic Arduino Devices'?
Mysz? proszę. Drukarka? proszę. Klawka? proszę. Modem G4? proszę.
i tak dalej i tak dalej. Zero problemów ze sterownikami i wogle.
Nie do końca rozumiem o co ci chodzi, przecież USB rozróżnia kilka klas urządzeń, właśnie po to żeby mogły istnieć generyczne sterowniki.
Pozdro, Emeryth
On 2014-10-22 15:44, Andrzej Surowiec wrote:
On 22 October 2014 14:13:51 CEST, spin@hackerspace.pl wrote:
Trochę ofttop od wątku, ale czemu nie ma czegoś takiego jak 'Generic Arduino Devices'?
Mysz? proszę. Drukarka? proszę. Klawka? proszę. Modem G4? proszę.
i tak dalej i tak dalej. Zero problemów ze sterownikami i wogle.
Nie do końca rozumiem o co ci chodzi, przecież USB rozróżnia kilka klas urządzeń, właśnie po to żeby mogły istnieć generyczne sterowniki.
ale generyczne sterowniki nie istnieją dla pierdyliarda urządzeń. Bardzo łatwo jest kupić teraz drukarkę laserową która ma sterowniki np. tylko do Visty.
On Wednesday 22 of October 2014 15:47:59 spin@hackerspace.pl wrote:
ale generyczne sterowniki nie istnieją dla pierdyliarda urządzeń
Bo pierdyliard urządzeń ma pierdyliard magicznych rozszerzeń. Mysz z 14 klawiszami? Kieszeń na dysk z guzikiem do backup'u? <tu-wstaw-inne-dziwne- rozwiązania-które-spotkałeś-w-sprzęcie>? Jak sobie wyobrażasz generyczny driver wspierający to wszystko?
W dniu 22 października 2014 16:05 użytkownik piorek piorek@hackerspace.pl napisał:
Mysz z 14 klawiszami?
Akurat to jest dość generyczne, zazwyczaj działa jako podwójne urządzenie mysz + klawiatura z przyciskami specjalnymi. "Sterowniki" są wymagane jedynie do przemapowania ich na inne funkcje, niż standardowo.
2014-10-22 16:05 GMT+02:00 piorek piorek@hackerspace.pl:
On Wednesday 22 of October 2014 15:47:59 spin@hackerspace.pl wrote:
ale generyczne sterowniki nie istnieją dla pierdyliarda urządzeń
Bo pierdyliard urządzeń ma pierdyliard magicznych rozszerzeń. Mysz z 14 klawiszami?
O ile dobrze widziałem, to wszystkie knefle mi się widzą. W padzie też się wszystkie klawiszy i osie analogowe rozpoznają. To - naprawdę - generyczne sterowniki ogarniają. Polecam poczytanie sobie specyfikacji od usb input devices. Bardzo fajny PDF, linkowałem kiedyś na kanale. "Generyczne" urządzenie może nawet powiedzieć, że dany knefel powinien być naciskany łokciem albo przesunięciem języka w lewo.
Kieszeń na dysk z guzikiem do backup'u? <tu-wstaw-inne-dziwne- rozwiązania-które-spotkałeś-w-sprzęcie>? Jak sobie wyobrażasz generyczny driver wspierający to wszystko?
Tu również - rozmaite guziki do różnych funkcjonalności są na urządzeniach prawie zawsze (nie spotkałem się jeszcze, by było inaczej) implementowane jako urządzenie usb input. (inna sprawa, to kwestia oskryptowania "guzika do bekapu"…)
2014-10-22 16:18 GMT+02:00 Robert Sebastian Gerus ar@bash.org.pl:
Polecam poczytanie sobie specyfikacji od usb input devices. Bardzo fajny PDF, linkowałem kiedyś na kanale. "Generyczne" urządzenie może nawet powiedzieć, że dany knefel powinien być naciskany łokciem albo przesunięciem języka w lewo.
http://arachnist.is-a.cat/c/5b172587a72b729bbdc69961995853a0.pdf Od strony 53 w pliku.
hej,
W dniu 22 października 2014 16:18 użytkownik Robert Sebastian Gerus ar@bash.org.pl napisał:
2014-10-22 16:05 GMT+02:00 piorek piorek@hackerspace.pl:
On Wednesday 22 of October 2014 15:47:59 spin@hackerspace.pl wrote:
ale generyczne sterowniki nie istnieją dla pierdyliarda urządzeń
Bo pierdyliard urządzeń ma pierdyliard magicznych rozszerzeń. Mysz z 14 klawiszami?
O ile dobrze widziałem, to wszystkie knefle mi się widzą. W padzie też się wszystkie klawiszy i osie analogowe rozpoznają. To - naprawdę - generyczne sterowniki ogarniają. Polecam poczytanie sobie specyfikacji od usb input devices. Bardzo fajny PDF, linkowałem kiedyś na kanale.
Otóż to. Prawie każda mysz / klawiatura na USB będzie działać, przynajmniej w podstawowym zakresie, bo jest standardowy protokół. Gorzej sytuacja się ma np. z drukarkami, albo skanerami. Drukarki - nie byłoby problemu żadnego, gdyby każda drukarka obsługiwała np. Postscript i / lub PCL. I jeśli taką wybierzesz, będzie działać. I to np. warto by było w tych faktach i mitach doradzić ludziom. A nie wmawiać, że wszystko działa :)
Tak samo ze skanerem. Załóżmy, że masz taki, co skanuje dokumenty i materiały transparentne. Do tego do filmów 35mm ma automatyczny przesuw z silniczkiem. Musisz jakoś powiedzieć skanerowi "A teraz proszę wyłączyć oświetlenie z dołu a włączyć to z góry... ustawić taką rozdzielczość, oraz np. włączyć redukcję kurzu. Dodatkowo, że trzecia klatka filmu, którą włąśnie chcesz zeskanować zaczyna się od 156 mm paska negatywu."
Reasumując, byłoby zajebiście, jakby był jeden protokół, który to wszystko opisuje, i który implementowaliby wszyscy producenci. Ale tak nie jest. Dlatego nie ma "generic drivers" do wszystkich urządzeń :P
Jeszcze co do generycznych sterowników: snd-hda-intel jest bardzo fajnym przypadkiem. Z jednej strony prawie wszędzie dźwięk już działa (pomijam milczeniem spuszczonego zbyt wcześnie z uwięzi demona pulseaudio…), z drugiej strony, jak się ma nowe urządzenie, to często nie jest jeszcze dodane do odpowiednich list vendor/product id. Case in point: serwisant mi dziś rano wymienił płytę główną w laptopie i powitało mnie: [ 7.319458] snd_hda_intel 0000:00:1b.0: no codecs found! Aktualizacja jądra z 3.16.3 na 3.17.1 akurat w tym przypadku pomogła, ale absolutnie nie mam pojęcia co miałby zrobić użyszkodnik ubuntu. Jakoś sobie nie wyobrażam użytkownika ubuntu który by miał "tymi ręcyma" aktualizować jądro nie-z-paczki, ani - tymbardziej - zmieniającego listy product/vendor id żeby coś mu zadziałało.
2014-10-22 14:49 GMT+00:00 Robert Sebastian Gerus ar@bash.org.pl:
Jeszcze co do generycznych sterowników: snd-hda-intel jest bardzo fajnym przypadkiem. Z jednej strony prawie wszędzie dźwięk już działa (pomijam milczeniem spuszczonego zbyt wcześnie z uwięzi demona pulseaudio…), z drugiej strony, jak się ma nowe urządzenie, to często nie jest jeszcze dodane do odpowiednich list vendor/product id. Case in point: serwisant mi dziś rano wymienił płytę główną w laptopie i powitało mnie: [ 7.319458] snd_hda_intel 0000:00:1b.0: no codecs found! Aktualizacja jądra z 3.16.3 na 3.17.1 akurat w tym przypadku pomogła, ale absolutnie nie mam pojęcia co miałby zrobić użyszkodnik ubuntu. Jakoś sobie nie wyobrażam użytkownika ubuntu który by miał "tymi ręcyma" aktualizować jądro nie-z-paczki, ani - tymbardziej - zmieniającego listy product/vendor id żeby coś mu zadziałało.
Pod windowsem taką rolę spełniają pliki .INF które odwołują się do istniejącego drivera, dodając tylko nowe wpisy do bazy danych urządzeń. Nie wiem, czy nie da się tego zrobić w niektórych przypadkach przez modprobe w linuxie.
2014-10-22 17:07 GMT+02:00 Paweł Lasek pawel.lasek@gmail.com:
Pod windowsem taką rolę spełniają pliki .INF które odwołują się do istniejącego drivera, dodając tylko nowe wpisy do bazy danych urządzeń. Nie wiem, czy nie da się tego zrobić w niektórych przypadkach przez modprobe w linuxie.
Dla niektórych modułów, tak. Ale, na tyle na ile widziałem, akurat nie snd_hda_codec_realtek. A zmiana pliku .inf pod windowsem sprawia, że sterownik już nie jest podpisany. A przynajmniej nie przez producenta i/lub MS.
On 22 Oct 2014 17:13, "Robert Sebastian Gerus" ar@bash.org.pl wrote:
2014-10-22 17:07 GMT+02:00 Paweł Lasek pawel.lasek@gmail.com:
Pod windowsem taką rolę spełniają pliki .INF które odwołują się do istniejącego drivera, dodając tylko nowe wpisy do bazy danych urządzeń.
Nie
wiem, czy nie da się tego zrobić w niektórych przypadkach przez
modprobe w
linuxie.
Dla niektórych modułów, tak. Ale, na tyle na ile widziałem, akurat nie snd_hda_codec_realtek. A zmiana pliku .inf pod windowsem sprawia, że sterownik już nie jest podpisany. A przynajmniej nie przez producenta i/lub MS.
Plik .INF wystarczy żeby odwołał się do podpisanego kodu - tak np. można afaik dodać nowy opis, PID/VID etc. do drivera CDC gdy chcesz by twoje urządzenie ładnie wyglądało u end-usera w systemie.
Ogólnie to spowodowało u mnie myśl, czy nie dałoby się podobnych rzeczy, w postaci definicji w modprobe.d i plików dla udev, dostarczać jako pakiety. Zero DKMS, brak problemów jeśli różne formy IMA są włączone (zwłaszcza najprostrza jaką jest podpisywanie driverów) etc.
Ogólnie ostatnio brakowało mi sensownego "menadżera urządzeń" pod linuxem, który dawałby przyjazne UX dla udevadm, systool, i generował regułki. Może w niekoniecznie domowym środowisku, ale też praktycznym (konkretne problemy na serwerach i różnych innych maszynach)... ale to już trochę inny scope, nawet jeśli takie narzędzie IMHO mogłoby pomóc Zwykłym Użytkownikom, jeśli byłoby dobrze zrobione.
-- iNsanity!
General mailing list General@lists.hackerspace.pl https://lists.hackerspace.pl/mailman/listinfo/general
On 2014-10-22 17:07, Paweł Lasek wrote:
2014-10-22 14:49 GMT+00:00 Robert Sebastian Gerus ar@bash.org.pl:
Jeszcze co do generycznych sterowników: snd-hda-intel jest bardzo fajnym przypadkiem. Z jednej strony prawie wszędzie dźwięk już działa (pomijam milczeniem spuszczonego zbyt wcześnie z uwięzi demona pulseaudio…), z drugiej strony, jak się ma nowe urządzenie, to często nie jest jeszcze dodane do odpowiednich list vendor/product id. Case in point: serwisant mi dziś rano wymienił płytę główną w laptopie i powitało mnie: [ 7.319458] snd_hda_intel 0000:00:1b.0: no codecs found! Aktualizacja jądra z 3.16.3 na 3.17.1 akurat w tym przypadku pomogła, ale absolutnie nie mam pojęcia co miałby zrobić użyszkodnik ubuntu. Jakoś sobie nie wyobrażam użytkownika ubuntu który by miał "tymi ręcyma" aktualizować jądro nie-z-paczki, ani - tymbardziej - zmieniającego listy product/vendor id żeby coś mu zadziałało.
Pod windowsem taką rolę spełniają pliki .INF które odwołują się do istniejącego drivera, dodając tylko nowe wpisy do bazy danych urządzeń. Nie wiem, czy nie da się tego zrobić w niektórych przypadkach przez modprobe w linuxie.
Myślę że jak wyślemy ten wpis na gazeta.pl to doskonale to podsumuje temat wątku.
This thread--------\ topic \ ----------->
Linux Myth 001: Linux Users are a bunch of nerds who totally disregard the non-technical 90% of the population? CHECK.
A taki fajny motyw żeby popromować płacenie kasy za troubleshooting i feature dev... smuteczek.
Oslo nie ma chyba sensu gadać o stanie sterowników, bo wszyscy mniej więcej wiemy jak jest, jedyne co nas odróżnia to skala percepcji upierdliwości :)
Robert Sebastian Gerus:
Aktualizacja jądra z 3.16.3 na 3.17.1 akurat w tym przypadku pomogła, ale absolutnie nie mam pojęcia co miałby zrobić użyszkodnik ubuntu. Jakoś sobie nie wyobrażam użytkownika ubuntu który by miał "tymi ręcyma" aktualizować jądro nie-z-paczki, ani - tymbardziej - zmieniającego listy product/vendor id żeby coś mu zadziałało.
Może jeszcze sobie dodać PPA z wanilio^W mainlainowymi kernelami, ale też sobie tego za bardzo nie wyobrażam. Ale LTS + nowszy kernel to często sensowniejszy wybór niż nie-LTS (tak, też się niedawno dowiedziałem, że nie-LTS-y mają teraz wsparcie przez pół, a nie półtora roku).
— Piotr Szotkowski
On Wed, Oct 22, 2014 at 04:18:48PM +0200, Robert Sebastian Gerus wrote:
2014-10-22 16:05 GMT+02:00 piorek piorek@hackerspace.pl:
On Wednesday 22 of October 2014 15:47:59 spin@hackerspace.pl wrote:
ale generyczne sterowniki nie istnieją dla pierdyliarda urządzeń
Bo pierdyliard urządzeń ma pierdyliard magicznych rozszerzeń. Mysz z 14 klawiszami?
[...]
Tu również - rozmaite guziki do różnych funkcjonalności są na urządzeniach prawie zawsze (nie spotkałem się jeszcze, by było inaczej) implementowane jako urządzenie usb input. (inna sprawa, to kwestia oskryptowania "guzika do bekapu"…)
Nie, nie są. Guziki na kieszeniach do dysków obsługiwane są przez polling statusu przycisku przez magiczny software tylko pod windows. *Jak masz szczęście* to jest dodatkowy niestandardowy interrupt endpoint. Nie widziałem kieszeni gdzie byłoby to zrobione poprawnie (tzn. z wykorzystaniem protokołu HID). Wiem co mówię, bo napisałem trochę kodu obsługującego te przyciski dla różnych modeli kontrolerów.
Wyobraźnia (i lenistwo) programistów implementujących firmware w tanim chińskim badziewiu byłaby niezłym tematem żartów gdyby nie fakt, że uszyszkodnicy "domagają się" wsparcia dla każdego rodzaju gówna kupionego na ebay.
Tako rzecze Maciej Grela (2014-10-24, 00:22):
Nie, nie są. Guziki na kieszeniach do dysków obsługiwane są przez polling statusu przycisku przez magiczny software tylko pod windows. *Jak masz szczęście* to jest dodatkowy niestandardowy interrupt endpoint. Nie widziałem kieszeni gdzie byłoby to zrobione poprawnie (tzn. z wykorzystaniem protokołu HID). Wiem co mówię, bo napisałem trochę kodu obsługującego te przyciski dla różnych modeli kontrolerów.
Wydaje mi się, że to różnie. Większość jak mówisz, ale miałem przynajmniej jedną obudowę, której guzik był elegancko po USB-HID, a też mam teraz jakąś, do której ktoś napisał sterownik jajeczny :)
W dniu 22 października 2014 15:47 użytkownik spin@hackerspace.pl napisał:
Bardzo łatwo jest kupić teraz drukarkę laserową która ma sterowniki np. tylko do Visty.
Znaczy, że na Macu już nie zadziała? Znaczy, że na CUPSie już nie zadziała?
W dniu 22 października 2014 16:18 użytkownik antoszka <antoni@hackerspace.pl
napisał:
Tako rzecze Kuba Niewiarowski (2014-10-22, 16:10):
Bardzo łatwo jest kupić teraz drukarkę laserową która ma sterowniki np. tylko do Visty.
Znaczy, że na Macu już nie zadziała? Znaczy, że na CUPSie już nie
zadziała?
Nie zadziała.
Fail.
On 2014-10-22 17:18, Kuba Niewiarowski wrote:
W dniu 22 października 2014 16:18 użytkownik antoszka antoni@hackerspace.pl napisał:
Tako rzecze Kuba Niewiarowski (2014-10-22, 16:10):
Bardzo łatwo jest kupić teraz drukarkę laserową która ma
sterowniki np.
tylko do Visty.
Znaczy, że na Macu już nie zadziała? Znaczy, że na CUPSie
już nie zadziała?
Nie zadziała.
Flail.
FTFY
http://www.aradanicostumes.com/image/cache/data/geekchic/2flail-500x500.jpg
On 2014-10-22 16:10, Kuba Niewiarowski wrote:
W dniu 22 października 2014 15:47 użytkownik spin@hackerspace.pl napisał:
Bardzo łatwo jest kupić teraz drukarkę laserową która ma sterowniki np. tylko do Visty.
Znaczy, że na Macu już nie zadziała? Znaczy, że na CUPSie już nie zadziała?
Yep.
W dniu 21 października 2014 12:09 użytkownik Jarosław Górny < jaroslaw.gorny@gmail.com> napisał:
- fajny Thinkpad z dwoma GFX: nVidia i Intel (to się chyba Optimus nazywa),
- żeby móc podpiąć do stacji dokującej zewn. monitory, trzeba używać
tej "lepszej" karty nVidii,
- ale ona z kolei napierdala over 90C i czas pracy na baterii w porywach ~
1h,
- żeby na Linuksie przełączyć się na tę "gorszą ale oszczędniejszą"
GFX, na której da się pracować z laptopem na kolanach, bez słuchawek wygłuszających na uszach i bez podpiętego zasilania, trzeba *ZREBOOTOWAĆ* komputer i przestawić karty w BIOSie,
Nie, raczej nie Optimus - Optimus jako tako działa AFAIR, mowa o switchable graphics, który był przed Optimusem. I niech zgadnę - coś z serii Tx10? :D
hej,
W dniu 21 października 2014 14:27 użytkownik Kuba Niewiarowski marsjaninzmarsa@gmail.com napisał:
W dniu 21 października 2014 12:09 użytkownik Jarosław Górny jaroslaw.gorny@gmail.com napisał:
- fajny Thinkpad z dwoma GFX: nVidia i Intel (to się chyba Optimus
nazywa),
Nie, raczej nie Optimus - Optimus jako tako działa AFAIR
A jednak Optimus. I nie działa.
mowa o switchable graphics, który był przed Optimusem. I niech zgadnę - coś z serii Tx10? :D
Ale serio, to nie jest ważne jak to się nazywa i który Thinkpad. To nie jest antyk, tylko normalny w miarę współczesny komputer. W dodatku jeden z tych "lepszych" (budowanych jakośtam zgodnie ze sztuką inżynierską i z sensownym doborem komponentów).
Papier i ekran są cierpliwe. Możemy pisać co nam się chce w tych "faktach i mitach". Ale jeśli zasygnalizujemy potencjalne problemy, możemy komuś zaoszczędzić masę frustracji.
On 2014-10-21 14:34, Jarosław Górny wrote:
hej,
W dniu 21 października 2014 14:27 użytkownik Kuba Niewiarowski marsjaninzmarsa@gmail.com napisał:
W dniu 21 października 2014 12:09 użytkownik Jarosław Górny jaroslaw.gorny@gmail.com napisał:
- fajny Thinkpad z dwoma GFX: nVidia i Intel (to się chyba Optimus
nazywa),
Nie, raczej nie Optimus - Optimus jako tako działa AFAIR
A jednak Optimus. I nie działa.
mowa o switchable graphics, który był przed Optimusem. I niech zgadnę - coś z serii Tx10? :D
Ale serio, to nie jest ważne jak to się nazywa i który Thinkpad. To nie jest antyk, tylko normalny w miarę współczesny komputer. W dodatku jeden z tych "lepszych" (budowanych jakośtam zgodnie ze sztuką inżynierską i z sensownym doborem komponentów).
Papier i ekran są cierpliwe. Możemy pisać co nam się chce w tych "faktach i mitach". Ale jeśli zasygnalizujemy potencjalne problemy, możemy komuś zaoszczędzić masę frustracji.
Najważniejsze rzeczy jakie luniks daje to narzędzia. Na windzie czuję się jakbym stał nago na środku hali podczas finału mistrzostw świata w snookera.
Daje też sposób uczenia się softu i zrozumienia komputera który staje się szybko intuicyjny. Prędzej czy później każdy sięgnie po terminal z nudów, bo jest częścią luniksowej kultury, i część ludzi przepadnie na amen w tej zajebistości.
Robert Partyka:
Zaraz się zacznie też o grach?
Ej, bez przesady, jest całkiem sporo fajnych rzeczy: http://store.steampowered.com/search/#sort_by=Reviews_DESC&os=linux http://www.gog.com/games##sort=bestselling&system=lin_mint,lin_ubuntu&am...
— Piotr amidoinitrite Szotkowski
W dniu 21.10.2014 o 15:01, Piotr Szotkowski pisze:
Robert Partyka:
Zaraz się zacznie też o grach?
Ej, bez przesady, jest całkiem sporo fajnych rzeczy: http://store.steampowered.com/search/#sort_by=Reviews_DESC&os=linux http://www.gog.com/games##sort=bestselling&system=lin_mint,lin_ubuntu&am...
Dodam jeszcze: http://www.desura.com/platforms/set/linux
W dniu 20.10.2014 o 23:20, Robert Sebastian Gerus pisze:
2014-10-20 22:36 GMT+02:00 Radoslaw Szkodzinski astralstorm@gmail.com:
Oczywiście nie mówiąc o szczegółach typu suspend to ram i hibernacja,
To gdzieś to jeszcze (na szeroko pojętym x86) nie działa? o_O
U mnie nie działa, bo karta wifi na usb nie supportuje (Ralink). W efekcie system nie wstaje z uśpienia (ale na windowsie jest identycznie).
Niemniej to drobiazg, bo system bootuje mi się tak szybko że w zasadzie jeden pies czy uśpienie czy cold boot (to akurat nie działa tak dobrze na windowsie, tam boot to niemiłosiernie długie czekanie).
Cześć,
dzięki wszystkim za rzeczową dyskusję i pomoc, oto efekty: https://azazello.fwioo.pl/pad/p/linux-gazeta-pl
Dam znać, jak coś się z tego urodzi.