On 2015-03-07 13:12, rysiek wrote:
Całe to porównanie jest o kant dupy potłuc.
To zależy kogo spytasz. Jeśli spytasz mnie, prawdopodobnie odpowiem Ci, ze to nie ma znaczenia, jeżeli potrafisz wyciągnąć z tego porównania wnioski które popchną Cię do niestandardowego działania, do myślenia poza pudełkiem.
Tyle że nie widzę, by korpo przynosiło jakiekolwiek pozytywne rezultaty. Wolę małą efektywność i ewentualnie pozorne rezultaty w dobrym kierunku, niż zajebistą efektywność i rezultaty w dokładnie chujowym kierunku.
Ale dzieje się tak tylko dla tego że przyjąłeś zbyt dużo pewników. Świat nie jest czarno biały, chociaż ludzie mają tendencję by go takim widzieć.
Ale doceniam Twój fetysz efektywności.
Doceń też swój - człowiek żyje ok. 80 lat. Jeżeli nie zobaczysz efektów swojej pracy za życia, po co próbować? Jeżeli powinie CI się noga lub przyjmiesz złe założenia, nie będzie drugiej szansy, i będziesz świadkiem tego jak wali się wszystko co zbudowałeś.
Efektywność przynajmniej pozwoli Ci spróbować dwa razy.
Also, ta dyskusja nie ma sensu. Ty znów ciepniesz jakimś z dupy wyjętym porównaniem lub sentencją, którą można interpretować na milion sposobów, a ja znów będę jego robił analizę. Jeśli będziesz miał ochotę na konkretną, sensowną dyskusję, daj znać, spotkamy się na piwo/kawę/herbatę i podyskutujemy. Ale wylewanie na liście sraczki takiej, jak dotychczas nie ma sensu.
Nie czytasz moich maili w całości. W przedostatnim napisałem, że - parafrazując - jeżeli zdecydujesz się wyjść ze swojego ogródka uformowanych opinii, i zaczniesz myśleć o problemie kreatywnie, osiągniesz pewne wnioski które spowodują że będziemy mogli o problemie porozmawiać w sposób przynoszący pewne wnioskowanie i ustalający pewne niewiadome i możliwe sposoby działania - to ja stawiam herbatę.
Dopóki to nie nastąpi, ja przyjmuję strategie wyśmiewania opinii. Opinie są powodem pierdolenia o głupotach, bez woli sprawdzenia, stestowania.
Opinie powodują że odkrycia naukowe wchodzą do użycia dekady później, bo szanowne gremium zgrzybiałych specjalistów powiedziało: to nie może działać.
Więc ja tak jakby pierdolę opinie gorącym pogrzebaczem w odbyt puszczając na głośnikach "A jednak się kręci (Copernicus acidcore mix)"
Patrz: jeden błąd, jedna opinia - a tyle zmieniła w (pierdololo) historii gatunku.