On , Robert Partyka wrote:
Dosyć frapujące i przerażające https://www.youtube.com/watch?v=lHcTKWiZ8sI&feature=share
Czekam na komentarze (od tych polit-poprawnych na tej grupie) o co mi chodzi, skoro to firmy współpracują legalnie z rządem w kierunku lepszego przestrzegania prawa.
Komentarz? Proszę bardzo.
Większość decyduje za mniejszość. Kolejna dyskusja o tym na liście jest tylko ucieczką od bezsilności niewielkiej garstki ludzi, która - i tak - jest podzielona. Prawdopodobnie w wątku pojawi się słowo 'petycja' i/lub 'pozew'. Zostanie też prawdopodobnie podjęta próba edukacji owiec, które w sumie mają to w dupie. Uśpi to odrobinę poczucie bezsilności. Dodatkowo, większość z ludzi biorących udział w wątku pracuje dla firm zajmujących się tego rodzaju projektami. Ich szef jeździ dzięki temu super samochodem i ma mieszkanie w centrum wawy i/lub suburbii. Jest od nich głupszy, ale bardziej wyszczekany i zaradny, dzięki czemu jest wyżej na drabinie, i może odcinać kupony od pracy ich i im podobnych. Ludzie ci zdają sobie z tego sprawę, ale jeżeli nie oni, to ktoś przyjdzie na ich miejsce. Nie bardzo też wiedzą po co zarabiają kasę, poza tym, że dosyć przyjemnie jest ją wpierdalać. No i jak się zarobi trochę, to potem można na parę miechów odwalić kitę i z tego żyć.
Ot, ssaki. Oszczędzają energię. Ruszają się tylko tyle ile trzeba, więcej nie. Myślą tylko o dniu jutrzejszym, więcej nie. W sumie nie jest za wygodnie, ale żeby było wygodnie to trzeba by było się napracować. A na to nie ma czasu, bo jest praca, a po pracy czas a rozrywkę.
Witamy na farmie ludzi. Jak krowy. Jak świnie. Jak kurczaki. Żadne nie spierdala, bo w sumie jest wygodnie, i w sumie to nie ma dokąd. A to że czasem przyjdzie ktoś i łeb upierdoli, nogę ułamie, albo udoi suta do krwi? Byle nie mi, byle nie dzisiaj.
Miło. Wygodnie. Kasa na koncie, fejzbuń na smartfonie, dostatecznie dużo roboty żeby nie myśleć o niczym innym, ale by starczyło siły na film wieczorem. Jest czad. Wszystkie ssacze instynkty zaspokojone. Można żyć.
Taka masturbacja własnym human condition.