On Sat, 25 Jul 2015 14:46:51 +0200 Mateusz Niemojewski mojes@wp.pl wrote:
To może przechwytywać zdalne sterowanie, to nie są jednostki autonomiczne a wątpię żeby zabezpieczenie komunikacji było zbyt mocne.
DSM2 ma skakanie po częstotliwościach. To się dość ciężko przechwytuje.
Większość dronów ma też zabezpieczenie i automatycznie ląduje gdy nie będzie sterowania.
Większość "dronów" być może. Większość zdalnie sterowanych zabawek, którymi się bawią te dzieci nie ma, po prostu albo spadają, albo lecą na ślepo.
Można by podlecieć innym dronem z mocnym nadajnikiem, zagłuszyć transmisję i przechwycić lądującego drona.
Żeby gdzieś podlecieć, to najpierw musisz wiedzieć gdzie, czyli musisz wiedzieć, że taka zabawka tam gdzieś lata. To jest głównym problemem. Jak już wiesz, że tam jest, to możesz zrobić dużo rzeczy. Ale najpierw musisz wiedzieć, a to nie jest takie proste.
To tylko takie swobodne myśli.
Łatwiej i szybciej chyba ztriangulować pozycję nadajnika, podjechać, złapać dowcipnisia i wlepić mu taki mandat, żeby do końca życia nie było go stać na takie zabawki.