W dniu 28.11.2014 o 10:04, rysiek pisze: (...)
Jeśli sądzisz, że każdy projekt, który się zaczyna formować, na dzień dobry musi mieć rozbudowaną stronę internetową, z wielką sekcją "Bio", "Manifest", "Ludzie", "Misja" i tak dalej, sugeruję wyjść z korpoświatka, bo projekty społecznościowe zaczynają się zwykle inaczej.
Proponuję zamknąć tę dyskusję, do niczego nie prowadzi. Ludzie z OpenPKW już się wypowiedzieli, Ty swoje cenne zdanie jak perły rzuciłeś przed wieprze, proponuję spisać protokół rozbieżności i rozejść się w pokoju.
A ja się trochę z nyckiem zgodzę, ale napiszę to ciut mniej agresywnie.
Po otwarciu strony OpenPKW oczekiwałem że zobaczę content jaki typowo projekty free software umieszczają. Tj, co to jest/będzie, ewentualnie w czym pisane, jaka licencja, jakie są cele, jakieś screenshoty czy inne konceptowe obrazki/szablony, itd... No a obecnie na stronie jest tylko trochę ładnych marketingowych opisów, więcej dowiedziałem się czytając issues na githubowym project site, z czego wynika, że tego powyższego nie ma, bo jeszcze autorzy sami dobrze nie mają pojęcia co to będzie.
I to ostatnie jest tu imho dość poważnym zarzutem, powinno się to wyklarować w pierwszej kolejności. Bez tego nie da się "wejść" w ten projekt choćby ktoś chciał, bo tego projektu efektywnie jeszcze nie ma (jest "chcemy coś zrobić, ale jeszcze nie wiemy co"). Autorzy powinni jak najszybciej ustalić co to będzie i to ogłosić, wtedy można rozważać czy jest się sprawą w ogóle zainteresowanym.
W tej chwili całość robi wrażenie projektu w stylu jakiegoś kickstartowanego startupu, co nie budzi przyjemnych skojarzeń. Krótko mówiąc błąd jaki został popełniony, to że powstała część marketingowa przed jakąkolwiek częścią techniczną. Nie jest to hacker-friendly, a przecież takich ludzi właśnie autorzy chcą przyciągnąć.
Ofc wszystko powyższe jest do naprawienia, wtedy ten projekt ma szanse się rozwinąć.