On 2014-01-12 14:53, Łukasz 'Diabelko' Łukasiewicz wrote:
On 12.01.2014 14:39, spin wrote:
Dawajcie re na priva a potem solution na listę, nie ma sensu śmiecić tak na general.
Według mnie ma bardzo dużo sensu i nie nazwałbym tego "śmieceniem". Każde potencjalne rozwiązanie, mimo że w tym przypadku nietrafione, jest potencjalnym rozwiązaniem dla potomnych czytających ten wątek, którzy kiedyś mogą mieć problem podobny, dający się rozwiązać na jeden z wymienionych sposobów.
No i podbijam odpowiedź Remigiusza, też bym stawiał że problem jest bardzo związany z samym kernelem Derpiana, skoro nic w dmesgu nie siedzi, ani w lsusb. Tak jakby kontroler nie odpowiadał, bo jakby urządzenie USB było dziabnięte, to raczej wyświetliłby unknown usb device. No i oczywiście jest też szansa, że fizyczne porty mają jakieś zwarcie na liniach danych, albo kontroler zwiera, albo jest wyłączony w biosie, a mimo wszystko dalej podaje prąd.
Możliwości jest sporo. Możesz też odpalić LiveCD Ubuntu, żeby zdeterminować czy problem jest faktycznie hardware'owy, czy problem jest z kernelem. Na Ubuntu imo powinno działać. Jeśli na Ubuntu nie zaskoczy USB driver, to jest też możliwość, że jest to jakiś chujowy bliżej niezidentyfikowany kontroler, do którego Linux nie doczekał się drajwerów.
Super. I wszyscy którzy siedzą tu po newsy muszą akurat o tym się dowiedzieć. jak bym wiedział to bym zrobił w piątek jebitny wątek o tym jak w biosie mi działała klawiatura na jednym trupie, a w systemie nie. I byłby wątek na 60 maili. Postujmy tu wszyscy swoje maile z problemami, razem z linkami do sprzętu, security, i innych rzeczy. na pewni da się cokolwiek w tym znaleźć, i na pewno ktoś będzie tę listę czytał poza nami.
Moim zdaniem? Re: na priv do Stefana, potem podsumowanie maila, hell, nawet ze wszystkimi mailami. W_jednej_jebanej_wiadomości. Nie mam nawet nic przeciwko żeby wyjebać dyskusję na OT a potem walnąć jej jebitne podsumowanie na HS-General celem, chuj, nie wiem jakim celem. Celem kompletności wszechświata.
Ale nie floodujcie tej listy wiadomościami, bo znowu się robi burdel!