A co się stanie, jeśli zamiast pchać się w taką lokalną pułapkę postawisz na adaptatywność? Nowe rozwiązania, szukanie minimum globalnego zamiast lokalnego. Wygrywasz, jeśli znalazłeś rzeczywiste lepsze rozwiązanie. Nie musi być nawet dużo lepsze - jeśli wyścig postąpił dostatecznie daleko.
Oczywiście do czegoś takiego na skalę masową potrzeba równie wielkiego kataklizmu.
Może to powinno być na liście offtopic...
R.