On 2014-06-01 09:06, Robert Partyka wrote:
W dniu 2014-05-31 22:12, spin@hackerspace.pl pisze:
Jako poniekąd lingwista mogę wam powiedzieć że ci goście są trochę full of shit :)
Język jest bytem 'pierwotnym' który jest poddawany inżynierii wstecznej,
Chodzi mi tutaj o to że banda profesorów zbiera sie w kupę i stwierdza że polaczki powinny poprawnie mówić tak a tak, i zadowoleni z siebie klepią się po plecach, jednocześnie generując bańkę która prędzej czy później pęknie.
https://www.youtube.com/watch?v=1f-kfRREA8M <- to
Moja rekomendacja: zlać i robić jak się chce. Idąc tym tropem nie powinniśmy też robić afer o wszystkich tych "hakerów" i "piratów", bo przecież język jest...itd.
To takie troche założenie że idąc tropem lisa znajdziesz trzeciego hrabiego Hampchestershire.
Semantyka a struktura języka są w dużym stopniu osobnymi rzeczami. Wpływają na siebie (np. brzmienie słowa w dużym stopniu decyduje o jego konotacjach: spinster ma dosyć negatwyne na przykład, ciota podobnie, ale np. cielęcina jest słowem dosyć erotycznym dla włochów).
Ja tutaj postuluję żeby zlać strukturę, ale nie semantykę.
in b4 nazwijmy się cielęcina.