Dnia poniedziałek, 24 lutego 2014 15:55:35 Robert Partyka pisze:
W dniu 24.02.2014 15:21, rysiek pisze:
Kusi mnie wariant b)., ale uważam, że wypada wariant a).
a) wydaje się bardziej adekwatny w tej sytuacji.
No właśnie.
Jako, że oni zapraszają, to termin(y) powinni także oni zaproponować. Cel i tematykę spotkania także.
No z drugiej strony dali ciała, że terminów nie zaproponowali. Alenie będziemy ich za to smagać.
Na razie mam wrażenie, że ktoś nas na kawę zaprosił by uspokoić nastroje. Miłe, ale mało konstruktywne.
No, trochę tak, ale możemy to niecnie wykorzystać, zadać niewygodne pytania, przedstawić pewne fakty. Nie będą mogli wykręcać się, że nie wiedzieli.
Spotkanie raczej powinno być otwarte - tzn każdy kto zgłosi do MON chęć uczestnictwa powinien mieć możliwość wziąć w nim udział. Może z ew ograniczeniem tylko do organizacji, by nie wyszedł z tego kolejny panel z premierem w sprawie ACTA.
Ano.
Takie spotkania są niestety z natury bardzo w kierunku "dziel i rządź". Liczba miejsc w sali zwykle jest ograniczona.
Ano.