Dnia piątek, 28 listopada 2014 02:02:25 nycek pisze:
Obawiam się, że nawet przy najszczerszych chęciach będę miał trudności z dostosowaniem się do poziomu "kultkurwy" jaką prezentują liderzy projektu. Srsly, chcecie zmieniać kraj na lepsze, zaczniejcie od poszanowania dla współobywateli.
A może by tak poszanowanie dla czasu i pracy kogoś, kto coś robi, zamiast narzekać?
Tłumaczyć się nie będę skąd się urwałem i czemu, ale pewne doświadczenie w organizowaniu akcji społecznych niestety mam, a szlachetność idei nie rzuca mi się na mózg.
Świetnie, how about: nie wymagaj zatem tego od innych?
Sprawa jest prosta: poza gronem krewnych i znajomych królika nic nie wiadomo więcej. Szary człowiek widzi to co widzi - bladą stronę www i zero treści. Zaplecze techniczne i personalne - fajnie, że jest ale czemu trzeba to wyciągać z gardła? Takie rzeczy od razu powinny lądować na głównym kanale informacyjnym projektu, chyba że mnie źle uczono...
Zastanawiałeś się może nad tym, że być może w tej chwili na razie projekt i jego strona kierowane są właśnie do "krewnych i znajomych królika", a nie szarego obywatela, bo projekt jest zwyczajnie zbyt młody?
Nie pasuje Ci, meh, trudno, wróć za miesiąc, kwartał, rok.
W tym momencie ktokolwiek, kto nie jest "ze środowiska" (ponawiam pytanie - jakiego?) a trafił na stronę to g* się dowie.
Works as expected, bym powiedział.
Zresztą, te same uwagi pojawiły się na Waszym fb i tak samo zaregowaliście z furią. Fanów to nikomu nie przysparza.
Jaką furią. Jakich fanów. Potrzebni są ludzie, którzy ten temat pociągną, a nie "fani". Fanów można będzie szukać za jakiś czas, jak już coś będzie do pokazania.
Jeśli sądzisz, że każdy projekt, który się zaczyna formować, na dzień dobry musi mieć rozbudowaną stronę internetową, z wielką sekcją "Bio", "Manifest", "Ludzie", "Misja" i tak dalej, sugeruję wyjść z korpoświatka, bo projekty społecznościowe zaczynają się zwykle inaczej.
Proponuję zamknąć tę dyskusję, do niczego nie prowadzi. Ludzie z OpenPKW już się wypowiedzieli, Ty swoje cenne zdanie jak perły rzuciłeś przed wieprze, proponuję spisać protokół rozbieżności i rozejść się w pokoju.