Cześć,
na liście FWiOO trwa dyskusja na temat odpowiedzi, którą otrzymaliśmy od jednej z dużych firm w sprawie pewnego ich urządzenia (a dokładnie systemu operacyjnego, który na nim jest):
"Linux, ale nie w otwartej edycji, tylko developowany na potrzeby Korporacji. Szczegółowe dane zna developer, ale nie wiem, czy je poda"
Jeżeli jest Linux, to jest kod na GPLu. Urządzenia są dystrybuowane, razem z oprogramowaniem. Jeżeli jest kod na GPLu, który jest dystrybuowany, powinienem móc dostać źródła.
Czyżby pewna duża polska firma naruszała licencję jądra Linuksa?..
2013/11/15 rysiek rysiek@hackerspace.pl
Czyżby pewna duża polska firma naruszała licencję jądra Linuksa?..
ale o so chodzi? ;)
W sensie to jest news? reklama FWiOO? Wezwanie do protestu przeciw działaniom firmy x (przydałoby się x ;) )?
Pozdrawiam, v
W dniu 15.11.2013 12:02, Maciej Sawicki pisze:
2013/11/15 rysiek <rysiek@hackerspace.pl mailto:rysiek@hackerspace.pl>
Czyżby pewna duża polska firma naruszała licencję jądra Linuksa?..
ale o so chodzi? ;)
W sensie to jest news? reklama FWiOO? Wezwanie do protestu przeciw działaniom firmy x (przydałoby się x ;) )?
AFAIR była podobna sprawa chyba w Niemczech - producent jakiegoś routera czy coś za nic nie chciał dać źródeł do firmware'u. Skończyło się na tym że prawnicy z GPL violations im wytłumaczyli co i jak muszą zrobić :-).
A ogólnie... nic nowego, typowa korpo-chciwość → jest soft za darmo to go wziąć, ale absolutnie nic od siebie nie oddawać.
Dnia piątek, 15 listopada 2013 12:02:47 Maciej Sawicki pisze:
2013/11/15 rysiek rysiek@hackerspace.pl
Czyżby pewna duża polska firma naruszała licencję jądra Linuksa?..
ale o so chodzi? ;)
W sensie to jest news? reklama FWiOO? Wezwanie do protestu przeciw działaniom firmy x (przydałoby się x ;) )?
Wydała mi się ta informacja ciekawa w kontekście trwającej dyskusji o oświadczeniu o legalności softu. :)
On Fri, 15 of Nov 2013 14:02:12 rysiek wrote:
Dnia piątek, 15 listopada 2013 12:02:47 Maciej Sawicki pisze:
2013/11/15 rysiek rysiek@hackerspace.pl
Czyżby pewna duża polska firma naruszała licencję jądra Linuksa?..
ale o so chodzi? ;)
W sensie to jest news? reklama FWiOO? Wezwanie do protestu przeciw działaniom firmy x (przydałoby się x ;) )?
Wydała mi się ta informacja ciekawa w kontekście trwającej dyskusji o oświadczeniu o legalności softu. :)
Może donieś na nich do BSA?
2013/11/15 Remigiusz Marcinkiewicz enleth@enleth.com
Może donieś na nich do BSA?
Niestety to tak zajebiście nie działa (tak domyślam się, że żartujesz, ale skoro jesteśmy na ogólnej to postanowiłem to zaznaczyć). http://www.microsoft.com/poland/piratnie/bsa.aspx:
W Polsce BSA jest reprezentowana przez: Kancelaria Prawna Sołtysiński, Kawecki Szlęzak Wawelska 15b 02-061 Warszawa tel. 608 70 00
Czyli BSA to taki meta brand. Ale formalnie (przynajmniej w Polsce) jest to zwykła kancelaria prawnicza. W związku będą się zajmować tylko problemami klientów od których mają pełnomocnictwo.
(ddgrzewając kotleta) W tym kontekście powiedzenie, że ich działania to "kampania społeczna" to jakaś uber bzdura.
Pozdrawiam, v
BSA ogólnie reprezentuje tylko swoich klientów - jest tego typu organizacją na całym świecie. Co więcej, choć jako dowcip byłoby to świetne i w pierwszej sekundzie szukałem "+1" obok maila, to jednak na dłuższą metę dałoby piękną broń do ręki organizacjom promującym zamkniętość - bo pokazałoby (nieprawdziwie zresztą), że korzystanie z wolnych i otwartych źródeł powoduje niepewność prawną. Co, oczywiście, jest bzdurą - nie zmienia to faktu, że właśnie w ten sposób można to sprzedać marketingowo.
Łukasz
W dniu 15 listopada 2013 14:33 użytkownik Maciej Sawicki viroos.pl@gmail.com napisał:
2013/11/15 Remigiusz Marcinkiewicz enleth@enleth.com
Może donieś na nich do BSA?
Niestety to tak zajebiście nie działa (tak domyślam się, że żartujesz, ale skoro jesteśmy na ogólnej to postanowiłem to zaznaczyć). http://www.microsoft.com/poland/piratnie/bsa.aspx:
W Polsce BSA jest reprezentowana przez: Kancelaria Prawna Sołtysiński, Kawecki Szlęzak Wawelska 15b 02-061 Warszawa tel. 608 70 00
Czyli BSA to taki meta brand. Ale formalnie (przynajmniej w Polsce) jest to zwykła kancelaria prawnicza. W związku będą się zajmować tylko problemami klientów od których mają pełnomocnictwo.
(ddgrzewając kotleta) W tym kontekście powiedzenie, że ich działania to "kampania społeczna" to jakaś uber bzdura.
Pozdrawiam, v
General mailing list General@lists.hackerspace.pl https://lists.hackerspace.pl/mailman/listinfo/general