On 01.04.2014 14:09, Paweł Flis wrote:
W dniu 1 kwietnia 2014 13:56 użytkownik Marcin Cieslak <saper@saper.info mailto:saper@saper.info> napisał:
To serduszko to chyba sposób na przepisy celne - kiedyś zamówiłem wiatrak do laptopa i przyszedł - co prawda bez serduszka - ale zadeklarowana przesyłka była jako "prezent". //Saper
No ale ja na paczce mialem napisane 'sample'. A to serduszko... Bo ja wiem - wyraz milosci Polsko-Chinskiej? :D Moze to bylo po to zeby podniejsc 'wartosc' przesylki ponad jakis tam limit? Chociaz co ciekawe na paczce byla deklaracja wartosci 9$, a za przedmiot tak naprawde zaplacilem 15$ :)
Rany, ale wy kombinujecie, nie ma tu żadnej tajemnicy.
Chińscy sprzedawcy piszą co chcą na deklaracji, bo im konsekwencje nie grożą, a że klientom zwykle zależy na niskiej wartości i dopisku "gift", to piszą tak z automatu.
Ostatnio poczta Hong Kongu wypowiedziała wojnę akumulatorom, ale China Post i Singapore Post chyba ciągle przesyłają. Trzeba tylko zwracać uwagę na cenę i stosunek pojemności do rozmiaru, bo sprzedawcy lubią ściemniać.
Pozdro, Emeryth