To jest trochę w duchu survivalistów czy innych Ku-Klux-Klanów (też mają swoje miasteczka). Ale ponieważ ruch hackerski jest piękny i dobry, więc #randomgod nagrodził w postaci całego stanu.
Może teraz desant na Delaware, żeby zdjąć loophole w prawie korpowym? Pozdrawiam MZ