W dniu 2012-10-24 10:14, Karol Bryksa pisze:
Ktoś musi dać sygnał do działania, w maju zainteresowanych było sporo.
To trzeba by to ruszyć, przynajmniej spotkać się w przysłowiowym schowku na miotły i pogadać. Nie mam na myśli snucia wielkich planów na przyszłość, tylko się poznać w przybliżeniu i zobaczyć, kto co robi. A o stałej siedzibie i innych rzeczach się później porozmawia.
Miejsca nadającego się nie mam, mogę rzucić przykładową datę w sobotę 24 listopada, żeby już była jakaś do ewentualnej dyskusji i żeby był czas na rozprzestrzenienie się informacji o spotkaniu.
Listy dyskusyjnej nie mamy, w maju skorzystaliśmy z tej.