2015-01-26 12:34 GMT+01:00 rysiek rysiek@hackerspace.pl:
Dnia poniedziałek, 26 stycznia 2015 11:41:17 Radoslaw Szkodzinski pisze:
2015-01-24 15:58 GMT+01:00 Franek Maroszek f.maroszek@gmail.com:
A gdyby zerwanie łączności Bluetooth z telefonem blokowało dostęp?
Za mało. Jak już mówiłem, napastnik może wozić ciebie razem z laptopem dla pewności. (Przewidując m.in. zabezpieczenia biometryczne.)
Brakuje sposobu aby wyłączyć, nie budząc tym samym podejrzeń.
No właśnie dlatego taka zajebista pomysła to słuchawki. Słuchawek nikt nie podejrzewa. Also, można słuchawki przerobić tak, by:
- wpinało się je w gniazdo mikrofonu
Chyba, że są bluetooth. Zresztą, gniazda są teraz combo 4-pin. Kłopot, jeśli chcesz używać mikrofonu od headsetu lub słuchawek.
- zapodawały jakąś częstotliwością (nie, nie są to już słuchawki, lol) tak, by wpięcie innego małego jacka nie robiło roboty
Hmm. Na >20kHz to nawet zsumowanie z mikrofonem jest ok, tylko musi być względnie odporne na szum. Można dać PRNG w odpowiednim watermarku i masz token. Szczególnie fajne z bezprzewodowymi, a wyjęcie słuchawek z uszu jest normalne, gdy ktoś do ciebie mówi. (Nie musi wiedzieć, że masz push-to-talk.) Bezprzewodowe mają powód posiadania zasilania.
Musiałyby mieć push-to-talk lub odpowiednik, aby dało się rozmawiać nie wyjmując ich z uszu. Kwestią otwartą jest ładowanie - musiałoby się dać podpiąć do nich kabelek ładowania bez wyjmowania z ucha...
W połowie zbiega się to z moim długofalowym projektem. (W dalszym planie ma mieć aktywny push to talk - mikrofony binauralne; BT nie planowałem wtedy jeszcze, za wąski na to jestem.)
- miały czujniczek tego, czy są założone na uszy, przy próbie zdjęcia -> shutdown.
Sensor pojemnościowy w odpowiednim miejscu.
Raczej lock. Maszyny nadal za długo startują na shutdown. Ale to kwestia preferencji.