Bo teraz wybory się zbliżają, to czemu mają dawać w podpowiedziach piosenkarza?
Anyway, przy "pawe" mam już podpowiedź "paweł kukiz" w trybie incognito (Chrome). Podczas normalnego przeglądania pojawia się dopiero przy "pawel" jako 3 podpowiedź i pierwsza przy "paweł". Absolutnie nieistotne wyniki w moim wypadku, więc nie dziwię się, że nie mam ich jako istotnych podpowiedzi.
Na podpowiedzi składa się wiele czynników, także to czy używamy Google.com czy .pl, jakie języki akceptuje nasza przeglądarka (najczęściej język systemu), etc.
Jak ktoś ma czas, to niech sobie zrobi test: 1. Odwiedzić https://www.google.com/ads/preferences i dodać zainteresowania zawierające "Politics" w nazwie, dla produktów Google. 2. Przez dłuższy czas zadawać zapytania związane z wyborami, nazwiska kandydatów, etc. Dopiero wtedy sprawdzić jak bardzo trafne są podpowiedzi.
Yahoo i DDG wcale nie podają Kukiza w podpowiedziach, Bing daje jeszcze bardziej abstrakcyjne podpowiedzi – "pocztę" i później wszelakich Pawłów, Kukiz miał szczęście się tam znaleźć. No ale o czym by dziennikarze mieli pisać gdyby nie te spiski Google, fałszowanie wyników, podpowiedzi i w ogóle bycie czarnym charakterem.