2014-04-01 23:49 GMT+02:00 Andrzej Surowiec emeryth@gmail.com:
On 01.04.2014 14:09, Paweł Flis wrote:
No ale ja na paczce mialem napisane 'sample'. A to serduszko... Bo ja wiem - wyraz milosci Polsko-Chinskiej? :D Moze to bylo po to zeby podniejsc 'wartosc' przesylki ponad jakis tam limit? Chociaz co ciekawe na paczce byla deklaracja wartosci 9$, a za przedmiot tak naprawde zaplacilem 15$ :)
Rany, ale wy kombinujecie, nie ma tu żadnej tajemnicy.
Chińscy sprzedawcy piszą co chcą na deklaracji, bo im konsekwencje nie grożą, a że klientom zwykle zależy na niskiej wartości i dopisku "gift", to piszą tak z automatu.
Wrecz naklejki na paczkach, ktorych uzywaja maja zwykle tylko kwadraciki "Gift", "Sample", "Documents", "Other" do zaznaczenia dlugopisem. W sklepach, ktore dolaczaja do wysylki fakture czasem jest drop down ktory pozwala wybrac ceny ktore maja znalesc sie na fakturze, "10%", "20%", i tak az do "50%", ale nie ma 100%.
Ostatnio poczta Hong Kongu wypowiedziała wojnę akumulatorom, ale China Post i Singapore Post chyba ciągle przesyłają.
Z tego, co czytalem, to jest miedzynarodowa umowa na temat przesylania baterii, ktora weszla w 2013.
Pozdrowienia