Dnia poniedziałek, 13 października 2014 22:04:17 Tadeusz Magura-Witkowski pisze:
W dniu 13.10.2014 21:34, TeMPOraL pisze:
2014-10-13 21:29 GMT+02:00 Tadeusz Magura-Witkowski <teeed@na1noc.pl
mailto:teeed@na1noc.pl>: Nie rozumiem zatem po spinać.
Myślę, że spin(a) jest o to, że RFID potencjalnie pozwala wydobyć identyfikujące Cię informacje skanerem na odległość.
Zatem trzeba by chodzić z maską konia na głowie/torebką śniadaniową (wybór pozostawiam już wg. uznania) żeby nikt nie mógł wyszukać podobizny w internecie. Każdy może zrobić każdemu zdjęcie (w dodatku legalnie).
Oprócz tego denerwujecie się o karty RFID, że umożliwiają śledzenie a zapominacie, że w drugiej kieszeni macie telefon komórkowy. Nie wspomnę o fakcie, że w przypadku kłopotów tak czy siak nie będziecie brali ze sobą karty kredytowej, nawet w wersji "bez paypassa".
Ach, mój ulubiony argument: "skoro nie możemy jednocześnie załatwić wszystkich problemów, nie ma co ruszać żadnego".
Powiedz mi, myjesz ręce po wizycie w toalecie? Po co, przecież nie zabijesz wszystkich bakterii, a nawet jeśli, to pewnie umrzesz na raka.