Dnia piątek, 7 lutego 2014 17:59:18 piorek pisze:
On Friday 07 of February 2014 16:49:21 rysiek wrote:
Ja tam kisnę i czekam, co MON zrobi. Trafiliśmy IDEALNIE, nius poszedł 15:27, w MON już nikogo nie było, by odpowiedzieć, mamy łikend własnego przekazu. po prostu miodzio.
Niesądzę. Zginiemy w natłoku informacji z Igrzysk. Wydaje mi się, że więszy media coverage byłby gdyby MON odpowiedział bo można by nawiązać rozmowę/dyskusję. W tej chwili już na główej gazety nie ma śladu po newsie.
Nie chodzi mi o to, że zmonopolizujemy media. Ale o to, że nasz przekaz -- nieważne, jak krótko by nie był dostępny -- nie zostanie w żaden sposób zripostowany przez MON.
I o to chodzi.