W dniu 14 sierpnia 2014 13:02 użytkownik TeMPOraL temporal.pl@gmail.com napisał:
Czyli dyskryminują.
Wydaje mi się, że mylisz wprowadzanie i stosowanie zasad / reguł z dyskryminacją. Oczywiście można twierdzić, że zakaz przechodzenia przez ulicę na czerwonym świetle jest dyskryminacją. Albo ustalanie maksymalnej dozwolonej prędkości na danym terenie. Albo pogląd, że nie powinno się pierdzieć w towarzystwie.
Ale w ten sposób rozmywa się znaczenie i sens "prawdziwej" dyskryminacji.
Dyskryminacja nie jest zła. To normalna rzecz.
Dyskryminacja najczęściej jest jednak zła. Natomiast ustalanie zasad funkcjonowania w grupie to normalna rzecz.