On 02/18/2013 03:13 PM, antoszka wrote:
Ja kilka razy (na początku swojej bytności) się chciałem przymierzyć do druku 3D, ale ostatecznie nie wyplułem nawet grama ABS-u, bo albo nie wiedziałem jak się za to zabrać (potrzebowałem anioła, a jakoś nie było), a potem już nigdy za bardzo chyba nic nie działało (a od momentu upierdolenia wszystkiego 1cm pyłu, to nawet nie wyglądało jakby jeszcze kiedykolwiek mogło :)).
It's being fixed - właśnie siedzę w HS i konfiguruję maszynę postawioną przez psubocza obok reprapa i makerbota tak, żeby w zasadzie każdy mógł coś od razu wydrukować.