2014-12-12 22:35 GMT+01:00 spin@hackerspace.pl:
On 2014-12-12 21:51, Mateusz Niemojewski wrote:
Cześć,
Pozwolę sobie odpowiedzieć po polsku bo i tak nie zawsze wyrażam się dość jasno.
http://allegro.pl/lampka-dotykowa-samoprzylepna-3-led-lampa-baterie-i4847081... problem solved
Z twojego maila zrozumiałem że za stagnację otwartego sprzętu do druku 3D obwiniasz Makerbota.
Nie, obwiniam ich za niewykorzystaną szansę i utopienie statku który dawał realną szanse na działającą opensource'ową firmę. Za stworzenie marki i logo która byłą uosobieniem pewnych ideałów, a jednocześnie odniosła sukces rynkowy.
Super. A ile kasy w tym było? Czyżby za mało i dali się po prostu kupić? Ile warte są "ideały" open hardware?
(Bez możliwości wyprodukowania tego hardware, jak w RepRapie, przecież trochę mało open to. Nawet RepRap wymaga sporego nakładu na "wystartowanie", bo krytyczne komponenty są trudne i niereprodukowalne.)
Hoeken wziął RepRapa (darmowego!) i pobiegł z nim po kasę. I to nie Stratasys to popsuł, a raczej $10 mln USD od VC, którzy przejęli tym samym firmę. (potem sprzedali Stratasysowi) Gdzie tu ideały i ile były warte?
Za doprowadzenie do sytuacji w której mnóstwo małych firemek żeruje na rozwiązaniach które zostały zrobione dla nich, przez ich użytkowników.
Tego owszem nie popieram, mogliby zrobić konsorcjum i raz, a dobrze zmontować dobrą drukarkę 3D z dobrym oprogramowaniem.
Nie ma drugiej takiej marki, i nie wiem czy jest możliwe jej stworzenie.
Pewnie jest możliwe, tylko ile wymaga to forsy i nakładu pracy?
Odniosłem tez wrażenie ze zarzucasz ludziom "z okolic HS" że nie chcą rozwijać druku 3D za to zajmują się swoimi komercyjnymi projektami i optymalizacją thinkpadów.
Niem, zarzucam im że zajmują się NIESWOIMI komercyjnymi projektami, oraz NIEWSPÓLNYMI komercyjnymi projektami. Nie obchodzi mnie czy mówimy o druku 3d czy nowych metodach wydajnej impregnacji chomików łyżką stołową jako model biznesowy prowadzenia zaopatrzenia gastronomii. Nie jest mi miło z tym że zajebiści ludzie robią za wysokowykwalifikowanych murzynów, pracując dla swojego de facto ideologicznego adwersarza i budując rynek na który narzekają, in b4 fapczenie do jolli, bo jest na nim jedyna.
Ha. Daj kasę, pogadamy. Ile warty jest twój ideał? Czy warty jest głodówkę? Inb4 strajk głodowy na Wiejskiej.
Dlaczego ludzie mają podążać za tym konkretnym tematem? Przecież jest tyle innych.
Niech podążają za dowolnym którego zadaniem jest zmienić the human condition.
Druk 3D do nich nie należy. Materiały są za drogie. Papier maché > druk 3D.
in b4 https://www.kickstarter.com/projects/932664050/opentrons-open-source-rapid-p... real shit's happening elsewhere and just got resources.
Rzeczywiście użyteczny druk 3D biomateriałami jest drogi.
Drogie jest utrzymanie biologicznie czystego środowiska. Drogie są materiały. Drogie są niezbędne narzędzia do projektowania takich rzeczy. Chcę zobaczyć, czy komukolwiek uda się wydrukować coś użytecznego takim narzędziem, bo nie wierzę. Za mała precyzja i ochrona biologiczna.
Kupując materiały do tego sponsorujesz chińskie megakorporacje.
Pozdrawiam z przymrużeniem oka,