On 12.01.2014 14:39, spin wrote:
Dawajcie re na priva a potem solution na listę, nie ma sensu śmiecić tak na general.
Według mnie ma bardzo dużo sensu i nie nazwałbym tego "śmieceniem". Każde potencjalne rozwiązanie, mimo że w tym przypadku nietrafione, jest potencjalnym rozwiązaniem dla potomnych czytających ten wątek, którzy kiedyś mogą mieć problem podobny, dający się rozwiązać na jeden z wymienionych sposobów.
No i podbijam odpowiedź Remigiusza, też bym stawiał że problem jest bardzo związany z samym kernelem Derpiana, skoro nic w dmesgu nie siedzi, ani w lsusb. Tak jakby kontroler nie odpowiadał, bo jakby urządzenie USB było dziabnięte, to raczej wyświetliłby unknown usb device. No i oczywiście jest też szansa, że fizyczne porty mają jakieś zwarcie na liniach danych, albo kontroler zwiera, albo jest wyłączony w biosie, a mimo wszystko dalej podaje prąd.
Możliwości jest sporo. Możesz też odpalić LiveCD Ubuntu, żeby zdeterminować czy problem jest faktycznie hardware'owy, czy problem jest z kernelem. Na Ubuntu imo powinno działać. Jeśli na Ubuntu nie zaskoczy USB driver, to jest też możliwość, że jest to jakiś chujowy bliżej niezidentyfikowany kontroler, do którego Linux nie doczekał się drajwerów.