W dniu 29 maja 2014 00:16 użytkownik Radoslaw Szkodzinski astralstorm@gmail.com napisał:
2014-05-29 0:10 GMT+02:00 Robert Partyka bobson@bobson.pl:
Dopiero teraz zaczynasz się irytować? Jak zobaczyłem "doplątywanie", "teleportację" i "2*n^2 tokenów" w kontekście zastosowania splątania kwantowego, o którym wspomniałeś, to nie wiedziałem, czy się zacząć śmiać czy płakać.
Tak, nazywanie splątanego qubitu tokenem jest absolutnie nie na miejscu w kwestiach kryptograficznych... oh wait. (Jest to para idealnie zsynchronizowanych stanów, jedyna różnica jest taka, że zmiany się "przenoszą" między nimi. Są idealnie zsynchronizowane zawsze - w innym przypadku nie są tokenem.)
Słuchaj jednak coś dodam (mimo stresu i późnej pory): powiedz mi czy Ty przeczytałeś o czym jest temat? Czy chodzi naprawdę o kryptografię czy o anonimową autoryzację? Bo może to do Ciebie nie dotarło jeszcze? Jeśli nie to proszę wróć do postu rysia i przeczytaj go jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze 10 raz. Kiedy przyznasz mi już rację to nie musisz dalej czytać. Jeśli nie przyznasz mi racji po dziesiątym razie to wiesz co... przepraszam Cię bo rozmawiamy o zupełnie innych problemach. Zostań z qubitem...
M. zwany Jazonem (zakopany w martwych drzewach)