Dnia wtorek, 27 stycznia 2015 08:29:33 Łukasz 'Cyber Killer' Korpalski pisze:
Z tymi całymi bluetoothami w telefonach jest konkretny problem. Mam na myśli, że zabezpieczenie jest guzik warte jeśli jest uciążliwe, a bt w komórce takie jest. (...)
Ano.
Tak więc potencjał że samemu się sobie utrudni życie, jest większy niż szansa, że akurat "dzisiaj" ktoś będzie chciał takiego lapka zawinąć. To pokonuje całe to zabezpieczenie, bo po czasie człowiek przestanie się stosować do jego rygorów, ponieważ jest uciążliwe.
No niestety, standard:
Wygoda <---------------------------------------------> Bezpieczeństwo
Ustaw swoje preferencje na osi. ;)
Koniec końców osobiście wolałbym jednak wcale nie wychodzić z bunkra wraz z lapkiem z wrażliwymi danymi, jak spin wspominał.
No ale powtórzę -- pytanie, jakie dane, jak wrażliwe. Shit, który Ulbricht miał na lapcoku ("pamiętnik") -> dżizas, po co to nosić, sure. Ale jakieś bieżące dokumenty, czy nawet czysto prywatne pliki -> chciałbym mieć takie zabezpieczenie, bo czasem muszę nad nimi posiedzieć gdzieś poza bunkrem.