hej,
W dniu 4 grudnia 2014 23:46 użytkownik spin@hackerspace.pl napisał:
W swoich wypowiedziach też próbuję wyraźnie rozgraniczyć działalność komercyjną HSów od startupów, i jestem kurwa przerażony tym jak to momentalnie zostało wrzucone do jednego wora, bo to świadczy o mentalności, o postrzeganiu świata,
...w kontekście tego, że sam akapit wcześniej snułeś dywagacje na ile Twój pomysł jest różny od startupów (czyli jednak zakładasz jakieś podobieństwo)...
to generalnie proponuję zakończyć tę dyskusję. Najwyraźniej moja mentalność i postrzeganie Świata są zupełnie niekompatybilne z Twoimi.
Załóż sobie ten swój inkubator przedsiębiorczości, droga wolna, ja nie zamierzam przeszkadzać, naprawdę. Jeśli Twoja wizja porwie tłumy i raptem wszyscy w HSie zaczną napierdalać projekty i je sobie nawzajem rynkowo kapitalizować, a dzięki temu spejs zostanie zasypany milionami, będę przeszczęśliwy. I z przyjemnością przyznam, że się myliłem!
Kurwa mać, jestem makerem, robię stuff żeby przeżyć i móc zrealizować własne marzenia (...) Nie ma tu miejsca na pierdolony romantyzm i zabawę, i nie ma tu miejsca na wybór, chyba że wyborem jest zdechnąć. A czas ucieka, każdy z nas zapierdala po autostradzie do śmierci, i potem masz 50 lat i mówisz że kiedyć Ci się cośtam marzyło, ale w sumie to nie pamiętasz.
Świetnie, gratuluję, tylko szkoda, że zakładasz, że Twoje marzenia są ważniejsze niż marzenia innych. Ty "po pracy" siadasz do Blendera czy czegośtam i dłubiesz w projekcie, który liczysz, że zmieni bieg cywilizacji. Ktoś inny sobie maluje akwarele, jeszcze inny pisze wiersze. Ja nigdzie nie powiedziałem, że Twoje marzenia są z dupy. Tylko delikatnie sugerowałem, że nie dla wszystkich cel istnienia HSu (wszystko jedno czy tego konkretnego, czy jakiegoś hipotetycznego) musi być taki sam jak dla Ciebie. Ale to nie znaczy, że ci "inni" nie mają marzeń, ambicji. Po prostu być może realizują je na innych polach. Nie każdy jest mejkerem, drogi spinie.
pozdro,