Dnia niedziela, 25 stycznia 2015 22:41:56 Marcin Cieslak pisze:
Ideologicznie rzecz biorąc nie podoba mi się otwarte oprogramowanie za którymi stoją prawnicy i organizacje zbiorowego zarządzania, "egzekwujące otwartość". To jest powrót do oprogramowania zamkniętego i błędne koło. Albo się opłaca wspólnie coś robić i mamy jakiś model utrzymywanie się z tego; albo nie udawajmy zabawy w otwartość.
Ja jednak pozostanę zwolennikiem copyleftu: http://rys.io/pl/148
Efekty ścigania GPL violations są żałosne - wystawiane są na odwal się jakieś fragmentaryczne źródła, ani tego porządnie zbudować, ani rozwijać, ani integrować. Też mi sukces.
Zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie ściganie naruszeń, nie mielibyśmy zapewne na ten przykład dd-wrt czy openWRT, right?
I że nawet jeśli w konkretnej sprawie sam kod niewiele nam daje, to ogólnie rzecz biorąc budowany jest pewien przekaz typu "licencji należy się trzymać", albo "to, że jesteś wielkim korpo nie znaczy, że możesz każdego twórcę wysiudać z jego kodu".