W dniu 13.06.2015 o 09:20, Robert Partyka pisze:
W dniu 2015-06-10 o 23:29, spin@hackerspace.pl pisze:
On 2015-06-10 17:03, rysiek wrote:
Dnia środa, 10 czerwca 2015 16:57:55 Michał Różański pisze:
Zdrada!!!! Hacker zadaje się z humanistami :)
Cześć, nazywam się rysiek i studiowałem filozofię.
Cześć, nazywam się spin, jestem teoretykiem literatury.
Cześć, nazywam się BoBsoN i jestem człowiekiem nauk wszelakich :)
Cze, jestem CK i pół życia gram i prowadzę gry fabularne (RPG).
Podział na humanistów i technicznych jest tak głęboko z dupy, że sięga dziurek w nosie jeśli chodzi o możliwości opanowania danych dziedzin. Jest tylko kwestia wyboru tego, co kogo bardziej jara i chce się tym zajmować.
Nie zgodzę się - jednak różni ludzie mają różne predyspozycje do różnych dziedzin. Jak ktoś się uprze to oczywiście może nauczyć się wszystkiego, ale jedne rzeczy będą mu przychodziły łatwiej od innych.
Zrzucanie tych różnic na to czy ktoś jest humanistą czy techniczny to wielkie spłycanie sprawy, ale różnice są. Szalenie mało jest ludzi prawdziwie wszechstronnych.
Jak ktoś mówi, że nie opanuje ortografii/matematyki, bo jest "techniczny"/"humanista", to należy ściągnąć pasek i wykonać na nim pracę u podstaw, by walczyć z lenistwem. To samo zresztą dotyczy dyskalkulii, czy dysortografii - niefajne przypadłości, ale oznaczają tyle, że trzeba się bardziej przyłożyć i skupić na tym co się robi. Zwolnienia w szkołach tylko szkodzą.
+1