Tako rzecze Wiktor Przybylski (2014-10-15, 13:26):
Nie sądziłem że można tak bardzo sie tym przejmować, bo awantura z tego za każdym razem taka jakby ci ktoś krzywde robił, a to tylko komuś się pierdolnęło bo akurat z telefonu odpowiadał.
Można. Podobnie przeszkadza mi kiedy ktoś bełkocze nie dlatego, że ma wadę wymowy, tylko dlatego, że nie chce mu się wypluć czterech gum do żucia albo przełknąć kotleta, kiedy ze mną rozmawia.
Staram sie na to uważać, gdy odpisuje na komputerze w nawyk weszło mi to dodatkowe pare kliknięć, ale czasem aura nie sprzyja i nie sądzę, żeby zasadne było jebanie kogoś publicznie (zamiast prywatnie) ucinając tym samym wątek lub totalnie jebiąc flow dyskusji.
Ja tak ogólnie wylałem żale, nie jakoś szczególnie do Ciebie, bo nie jesteś jakimś strasznym rozrabiaką w tym obszarze. Doceniam, że starasz się uważać.