On 10/21/2012 21:10, Sebastian Kaliszewski wrote:
- Gościu pisze o zimnej fuzji i chce ją właśnie w takim generatorze
stosować -- to mi od razu czerwone światło zapala.
Mi to zapala płomyczek przy tzw. outlet nozzle. Wali newage science na kilowat.
O ile zimna fuzja ma prawo zachodzić w pewnych specyficznych warunkach i jest prowadzony research akademicki (gdzie jak ognia unika się sformułowań 'cold fusion' od czasu pierwszej porażki związanej z tym terminem - za to sie leci z uczelni =)), o tyle jeżeli pisze o tym amator, a metoda nie jest kopią jednej z kilku istniejących metod, tudzież nie jest poparta zweryfikowanymi obliczeniami i szczegółową wiedzą... get ready for your electroshock treatment, knob goes to eleven on the first date.
Research o którym wiem: -Piezo i pallad w laboratorium SPAWAR, dobry research team, dało popioły pofuzyjne i ślady neutronów i promieniowania na sensorach. -Próby z ballotechniką (znikome info, dyskutuje się o potencjale, jedno labo chyba coś tam robi) Śliski research: -Jakaś tam superkawitacja akustyczna, in b4 mantis shrimp. (znikome info, przypuszczenia) -Jakieś tam prototypy generatorów bazowanych na tym 1st gen które to podobno coś tam wytwarzają. (stygmatyzowane przez społeczność akademicką)