On 01/18/15 21:36, rysiek wrote:
Dnia niedziela, 18 stycznia 2015 06:30:20 Petros pisze:
On 01/17/15 22:26, rysiek wrote:
Tylko kurwa żesz mać, czemu po raz n-ty trzeba przekazywać tę samą wiedzę?
To jest bardzo proste. Reakcja immunologiczna systemu. Występujesz jako wirus. Przekazujesz swój kod komórce, komórka go przyjmuje i uwewnętrznia. System odpornościowy rozpoznaje komórkę jako zainfekowaną, odwala ją na śmietnik i podstawia nową, zdrową.
JEŻELI przekazujesz wiedzę skutecznie TO adresat wiedzy zostanie odstrzelony za niezgodność z systemem; INACZEJ możesz najwyżej liczyć na rolę przyszłego mitochondrium.
No wybacz, ale to już jest zdecydowanie zbyt w kierunku teorii spiskowych.
Jakiś czas temu to przestało byż ważkim argumentem. Ale nie, ja nie suponuję tu świadomego działania przeciwko tobie - istytucje mają pamięć i ta pamięć przechowuje wartości. Jesli osoba na ważnym stanowisku zaczyna odbiegać swoją postawą od wartości, dostaje awans, przeniesienie albo innego kopa w górę - i nie ma to nic wspólnego ze spiskiem. Organizacja dba o swoja integralność.
Gdybyś miał rację, odstrzeliwani byliby sensowni ludzie na szczeblu średnim.
Nie mam pojęcia, jak ma jedno z drugiego wynikać. Ludzie na średnim szczeblu są średnio istotni i jako tacy są traktowani przez system immunologiczny z większą tolerancją. Muszą się naprawdę postarać, żeby się nimi zajął - jakiś whistleblowing, albo co. Ponadto chronieni są przez zasadę Petera (nie Petrosa), która mówi że w środowisku hierarchicznym awansuje się, dopóki się wykazuje kompetencje. W związku z czym przestaje awansować i zostaje tam, gdzie jest, gdy sie okaże niekompetentny. Po osiągnięciu szczebla niekompetencji zmniejsza się istotność jego dzialania i może sobie przyswajać nową wiedzę - i tak niewiele z nią zrobi.