W dniu 09.01.2015 o 22:40, Robert Sebastian Gerus pisze:
2015-01-09 22:37 GMT+01:00 Piotr Szotkowski chastell@chastell.net:
Drugare,
dojrzałem do rozwiązania problemu pt. „mam cztery dyski przenośne, wszystkie wolne, jeden już chyba nie żyje, nie wiem co na czym, a i tak korzystam tylko w domu” sposobem pt. „kupię jedno coś z dużą pojemnością i podłączę do routera” (tak, spróbuję przez te skromne 100 Mbit/s – dwutygodniowe dziecko dzień w dzień udowadnia, że mam więcej cierpliwości w sercu niż by ktokolwiek podejrzewał).
Coś polecacie gotowego? Kupić ileś-tam dysków w RAID-zie? Co jest teraz modne fogle?
Zależnie od ilości cierpliwości do stawiania tego. Albo jakieś synology + 4 dyski WD RED w raid10 albo jakieś bardziej pc-towate coś + FreeNAS + rzeczone dyski.
Modne jest wziąć jakiś komputerek armowy pokroju raspi lub coś ciut mocniejszego, dodatkowe kontrolery sata i samemu pohackować na pająka.
A tak realistycznie to wszystko zależy czego oczekujesz. Jeśli po prostu storage to może być kompletnie cokolwiek co ma RAID, jeśli więcej (media center, dlna, torrentbox, cudawianki) to sprawa się komplikuje co najmniej o tyle że te najtańsze mają zazwyczaj za słabe cpu na tego typu rozwiązania (nawet jeśli je oferują).