Dnia wtorek, 6 listopada 2012 o 13:08:10 Patryk Szlagowski napisał(a):
Treść tej wiadomości jest poufna i prawnie chroniona. Odbiorcą może być jedynie jej adresat z wyłączeniem dostępu osób trzecich. Jeżeli nie jesteś adresatem niniejszej wiadomości, jej rozpowszechnianie, kopiowanie, rozprowadzanie lub inne działanie o podobnym charakterze jest prawnie zabronione i może być karalne.
Wow. Nie wiem nawet, od czego zacząć!
Może od tego, że dawanie takiej stopki w mailu na publiczną listę dyskusyjną jest albo... nieprzemyślane, albo słabą próbą "zhakowania systemu" i zamknięcia listy. No bo kurczę, kto jest adresatem? Co z archiwami? Czy każdy cytujący Twoją wiadomość na liście narusza w tym momencie prawo?
A może od tego, że masz tę stopkę w mailu - ze wszystkich hostów mailowych świata! - właśnie z GMaila! No oplułem klawiaturę, booo: http://rys.io/pl/50
Terms of Service Google, pkt 11.1: "(...) Poprzez dostarczanie, publikowanie lub wyświetlanie treści Użytkownik udziela spółce Google bezterminowej, nieodwołalnej, obowiązującej na całym świecie (globalnej), bezpłatnej i niewyłącznej licencji na reprodukowanie, dostosowywanie, modyfikowanie, tłumaczenie, publikowanie, publiczne wykonywanie, publiczne wyświetlanie i rozpowszechnianie Treści dostarczanych, publikowanych lub wyświetlanych przez Użytkownika w Serwisie lub za jego pośrednictwem.(...)"
To zaraz, jak to się ma do poufności?
A może wreszcie od tego, że wysyłasz tego maila jak pocztówkę, bez szyfrowania, na każdym routerze po drodze były jakieś jej części (lub całość) kopiowane z bufora do bufora. Poufność? O RLY?
Może zaś wreszcie od tego, że taka stopka to raz, że prawna fikcja (ze wszystkich powodów wyżej), a dwa, że próba traktowania Twoich rozmówców per noga lub jak kretynów.
Nie wiem, jak Ty, ale jak piszę na listę mailingową, *ZAKŁADAM*, że wiadomość nie jest poufna. A jak piszę wiadomość poufną, to raz, że szyfruję maila, dwa że zakładam, że druga strona rozumie koncept tajemnicy korespondencji i zwykłej kultury osobistej - i wiadomości faktycznie poufnej bez mojej zgody nie skopiuje dalej.
Jeszcze mogę wybaczyć ludziom wysyłającym do mnie maila z korposerwera, gdzie mają zjebaną politykę dotyczącą stopek, choć MOCNO wtedy sugeruję takiej osobie pisanie z prywatnego konta, ZWŁASZCZA na listy mailingowe.
Ale taka stopka w mailu z GMaila? Powiedz, ktoś Ci podrzucił ten genialny pomysł, czy sam na niego wpadłeś?..