W dniu 10 stycznia 2013 21:10 użytkownik antoszka antoni@chopin.edu.plnapisał:
Widzisz, problem właśnie w tym, że tak samo jak się chujowo na telefonie czyta maile, to tak samo chujowo się na nie odpowiada. I redakcja cytowań w telefonie jest po prostu nierealistyczna.
True.
Za to na przykład desktopowy-webowy Gmail bardzo ładnie cytuje tylko konkretny fragment, jeśli przed kliknięciem guzika zaznaczy się go myszką. Chociaż możliwe, że to jakaś funkcja z Labsów (ja mam większość powłączaną).