Tako rzecze spin (2012-10-29, 12:19):
On 10/29/2012 12:14, antoszka wrote:
Tako rzecze mmgosi (2012-10-29, 12:05):
W dniu 2012-10-29 11:58, antoszka pisze:
Tako rzecze mmgosi (2012-10-29, 11:54):
W dniu 2012-10-29 11:32, spin pisze:
On 10/29/2012 02:35, Petros wrote: trojchloroetylen (ale na bank bedzie kłopot z jego kupnem bo jak kazdy wie tri jest na czarnej
[...] dużo cytowania...
General mailing list General@lists.hackerspace.pl http://lists.hackerspace.pl/listinfo/general
...a gdzie mail? trojchloroetylen (ale na bank bedzie kłopot z jego kupnem bo jak kazdy wie tri jest na czarnej liscie)albo czterochlorek wegla to rozpuszczlnik który z pewnościa bedzie najbardzij odpowiedni. Temperatura nie moze być zbyt niska bo niektóre żywice zmieniaja wtedy swoja amorficzna strukture. Pomysł ze struna mnie sie podoba bo nie wkracza chemia za co za tym idzie: bhp- wentylacja, scieki, warunki szkodliwe i takie tam.Co do acetonu radze uwazac bo jest polarny a co za tym idzie szkoldliwy. Jezeli juz to octan etylu)
Nadal rozwalasz cytowanie (vide podwójna głębokość cytowania Twojego (chyba?) tekstu). Temat był już wałkowany wielokrotnie. Ludziska z gmailem, *ogarnijta się*.
Antoszka, ale jak wiszisz ona jest ogarnięta z chemii :) bardziej mi zależy na jej ogarnięciu z chemii niz na poprawnym cytowaniu. To da się załatwić później, bez zniechęcania kogoś kto właśnie wypluł z siebie kawał krwistej zajebitej wiedzy :)
Racja, ale ta zajebista wiedza jest ciężko użyteczna, jeśli nie da się jej wizualnie wyłuskać z maila. Ja nie zrzędziłem tak sobie, tylko po prostu naprawdę w tym całym zacytowanym bloku tekstu nie byłem w stanie odnaleźć właściwej treści.
OT -> zrobię warsztaty z interoperacyjności klientów mailowych, czyli jak pisać, żeby -- zachowując swojego klienta i preferencje (topposting/pierdzing/webmailing/android/ios/whatever) -- umożliwić innym poprawne przeczytanie i sparsowanie maila. Na razie (z moich przykrych doświadczeń) najgorzej wypada webmail o2.pl, ale może i on da się jakoś zmusić do kulturalnej pracy. Niech przyjdą wszyscy, którzy swoimi mailami ściągają na siebie mniej lub bardziej zasłużone joby :) To czasem kwestia pamiętania o dodatkowym enterze (jak wyżej, w gmailu), a ułatwi nam wszystkim życie.