Uważam, że świat jest wystarczająco wielki, żeby pomieścić wiele FreeLabów, tak, jak mieści wiele hackerspace'ów.
Mi nie przeszkadza, że ktoś może mnie kojarzyć z akcją grupy powiązanej z Zeitgeistem, o nieznanych źródłach finansowania, reprezentowanej przez anonimowych (choć podobno utytułowanych) ludzi skądś ze świata.
Sądzę, że tak potężnej i wspaniałej organizacji jeden NIEZALEŻNY FreeLab pod Opolem tez nie zrobi dużej krzywdy.
@Rysiek: O jakich spięciach piszesz? Moja rozmowa z kol. F przebiegała wręcz wersalsko - przynajmniej z mojej strony...