BSA ogólnie reprezentuje tylko swoich klientów - jest tego typu organizacją na całym świecie. Co więcej, choć jako dowcip byłoby to świetne i w pierwszej sekundzie szukałem "+1" obok maila, to jednak na dłuższą metę dałoby piękną broń do ręki organizacjom promującym zamkniętość - bo pokazałoby (nieprawdziwie zresztą), że korzystanie z wolnych i otwartych źródeł powoduje niepewność prawną. Co, oczywiście, jest bzdurą - nie zmienia to faktu, że właśnie w ten sposób można to sprzedać marketingowo.
Łukasz
W dniu 15 listopada 2013 14:33 użytkownik Maciej Sawicki viroos.pl@gmail.com napisał:
2013/11/15 Remigiusz Marcinkiewicz enleth@enleth.com
Może donieś na nich do BSA?
Niestety to tak zajebiście nie działa (tak domyślam się, że żartujesz, ale skoro jesteśmy na ogólnej to postanowiłem to zaznaczyć). http://www.microsoft.com/poland/piratnie/bsa.aspx:
W Polsce BSA jest reprezentowana przez: Kancelaria Prawna Sołtysiński, Kawecki Szlęzak Wawelska 15b 02-061 Warszawa tel. 608 70 00
Czyli BSA to taki meta brand. Ale formalnie (przynajmniej w Polsce) jest to zwykła kancelaria prawnicza. W związku będą się zajmować tylko problemami klientów od których mają pełnomocnictwo.
(ddgrzewając kotleta) W tym kontekście powiedzenie, że ich działania to "kampania społeczna" to jakaś uber bzdura.
Pozdrawiam, v
General mailing list General@lists.hackerspace.pl https://lists.hackerspace.pl/mailman/listinfo/general