OK, przeanalizowałem mechanizm działania tych klawek do steno, i jestem spokojnie w stanie zrobić taką klawkę na drukarce 3d, to jest banalna konstrukcja, projektowanie na jeden wieczór (w sumie kilka powtarzalnych elementów), drukowanie na troche dłużej XD.
Switche na razie można dać jakieś standardowe, potem można się pobawić z cherry czy czymś podobnym.
Będzie potrzebny kawałek mikrokontrolera żeby te klawisze do niego podpiąć, ale mogę zrobić PCBka tak że pinouty się podepnie pod arduino jakieś czy coś.
Potrzebuję tylko wymiarówkę klawiszy - robić na 1,5x długości i 1x wysokości klawiaturowych, czy więcej?
Od strony elektronicznej byłaby fajna baza do eksperymentów z klawkami, szczególnie jak się uda emulować zwykłą klawkę na wyjściu.
On 2014-01-03 02:04, Łukasz Dudka wrote:
No i wpadłem na stenotyping, czyli tzw. machine shorthand.
http://stenoknight.com/wiki/FAQ#How_does_it_work.3F [...] Pytanie, czy są tu jakieś wariaty od stenotypingu, albo czy ktoś chciałby się w to pobawić?
Od dłuższego czasu ciekawię się projektem Plover, jednak nie mogłem go póki co wdrożyć, głównie ze względu na brak wsparcia klawiatury w moich laptopach (a z arpeggio nie chcę się męczyć).
Mi to bardziej na angielskim zależało, bo głównie po angielsku piszę. Myślę że potem migracja na polski nie byłaby jakoś hardkorowa. Grunt to działające urządzenie.
Jest to głównie kwestia dopieszczenia słownika pod konkretne zastosowania. Jak wprowadzisz odpowiednie człony, to możesz nawet wystawiać recepty kilkoma akordami. Zresztą nawet bez dopisywania makr do słownika można sporo czasu zaoszczędzić na wpisywaniu nazw funkcji i zmiennych.
Tak, właśnie obejrzałem to wideo o kodowaniu w Pythonie przez Mirabal, teraz za każdym razem jak coś piszę to mam świadomość że (prawie) każdy ciąg znaków mogę wstukać na jeden gest, strasznie się tym jaram :P
Sprawdź czy działają Ci sekwencje klawiszy D-F-C, S-D-C, S-D-E-W i podobne, bo na żadnej klawiaturze thinkpadowej nie chciały mi działać (warianty US). Z tego powodu musiałem też porzucić steno bazujące na wariantach amerykańskich (22-klawiszowych).
Aaaa, no fakt, oszczędności na multiplekserze :( Ścieżki się pokrywają. Ale z drukarą 3d możemy zrobić 22 klawiszowca =)
Natomiast z akordowych systemów trochę pobawiłem się ASETNIOP-em, który wymaga tylko 10-klawiszy i prawie nie sprawia problemów z thinkpadową klawiaturą (przy domyślnym mapowaniu shift trzeba wciskać jako dwa klawisze aby zawsze działał pomimo ghostingu). Stwierdziłem, że jest to nawet genialne rozwiązanie dla tabletów, gdzie można stworzyć 10 dużych przezroczystych klawiszy ;-). Jednak w przypadku laptopa i fizycznej klawiatury nie przynosi zbyt dużo korzyści, gdyż mało jest w nim skrótów steno, w dodatku bazuje raczej na pojedynczych literach a nie sylabach, więc zwykłe pisanie jest szybsze.
Właśnie sobie zdałem sprawę jak bardzo steno i chording raczkuje, pomimo że zostało wynalezione tak dawno temu :( O tabletach i adaptacyjnych klawkach słyszałem, dosyć fajny pomysł, chociaż nie próbowałem.