hej,
W dniu 2 grudnia 2014 14:41 użytkownik TeMPOraL temporal.pl@gmail.com napisał:
Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że większości nauczycieli nie zależy, bo oni sami nie czują, po co to wszystko.
Czasem też najzwyczajniej nie rozumieją. Na pewno większość z Was zetknęła się albo osobiście albo z relacji z nauczycielami matmy (ale też fizyki), którzy tolerują tylko jedno, konkretne rozwiązanie danego zadania. Inne sposoby nie są uznawane, bo ich nie rozumieją. A to jedno rozwiązanie "było w kluczu".
I jeszcze taki cytat dosłowny z nauczycielki matematyki w niezłym liceum:
"*Najmniejszym* wielokątem jest trójkąt... no bo przecież dwukąt nie istnieje."
PS. Przepraszam za derail.