Jeszcze co do generycznych sterowników: snd-hda-intel jest bardzo fajnym przypadkiem. Z jednej strony prawie wszędzie dźwięk już działa (pomijam milczeniem spuszczonego zbyt wcześnie z uwięzi demona pulseaudio…), z drugiej strony, jak się ma nowe urządzenie, to często nie jest jeszcze dodane do odpowiednich list vendor/product id. Case in point: serwisant mi dziś rano wymienił płytę główną w laptopie i powitało mnie: [ 7.319458] snd_hda_intel 0000:00:1b.0: no codecs found! Aktualizacja jądra z 3.16.3 na 3.17.1 akurat w tym przypadku pomogła, ale absolutnie nie mam pojęcia co miałby zrobić użyszkodnik ubuntu. Jakoś sobie nie wyobrażam użytkownika ubuntu który by miał "tymi ręcyma" aktualizować jądro nie-z-paczki, ani - tymbardziej - zmieniającego listy product/vendor id żeby coś mu zadziałało.