Hej, jestem ciekaw co sadzicie o tym: http://www.wired.com/2014/06/net_neutrality_missing
"fast lanes are already here"
On 23/06/14 15:57, cyryl wrote:
Hej, jestem ciekaw co sadzicie o tym: http://www.wired.com/2014/06/net_neutrality_missing
W USA być może jest taka sytuacja, że Comcast ma przeciążone routery i się tym nie przejmuje (nie wiem). U nas umieszczanie cache lokalnie u ISPów wynika z przyczyn finansowo-technicznych.
IMO cały artykuł nie trafia w punkt. Głównie dlatego, że
UWAGA ANALOGIA INTERNETU DO DROGI MA ZASTOSOWANIE TYLKO W TYM KONTEKŚCIE
jeżeli przyjmiemy, że obecnie operator ma do czynienia z drogą dwupasmową, to wprowadzenie "fast lane" nie sprowadza się do dobudowania kolejnego pasa ruchu. Bardziej jest to postawienie bramki "obowiązkowego czekania" dla samochodów, które nie chcą płacić.
Czyli w przełożeniu na język techniczny: operatorzy w USA nie będą inwestować tak zarobionych pieniędzy w infrastrukturę, tylko schowają je sobie do kieszeni. Co więcej będą mogli zredukować infrastrukturę do potrzeb tych, którzy placą za "fast lane", a pozostałych puścić na współdzielonym łączu 9600bps.
Ad. potrzeby:
Tzn.: Tak Google się peeruje z niektórymi operatorami bezpośrednio (rzadko, w dużych exchangach, opisane dalej) i umieszcza swój cache wewnątrz infrastruktury operatora (często, opisane poniżej). To samo robi m.in. Akamai (które m.in hostuje cięższą część Facebooka i inne "mainstreamowe" usługi zamknięte), będę mówił na przykładzie Googla, bo najwięcej o tym publicznie wiadomo.
Cache ===== Cache Googla wewnątrz insfrastruktury operatora ma o tyle sens, że zwykłe cachowanie WWW nie radzi sobie ze strumieniami youtuba (nie są to zwykłe pliki wideo + player, tylko serwery strumieniujące pilnujące przy okazji reklam i innych rzeczy). Przy okazji są tam cachowane np. obrazki i wyniki częstych wyszukiwań. Hitratio wg. ich FAQ wynosi 70-90% (podejrzewam, że popularne filmiki pozwalają na taką skuteczność).
Treści Googla nie są zgodne z HTTP serwującym zwykłe pliki i nie ma rozwiązań technicznych, które pozwalałyby na cachowanie popularnych filmików z youtube bez udziału Google (chodzi o off the shelf, który działa nawet po zmianach po stronie Googla). Problem wynika też z tego, że urządzenia do cachowania nie były w żaden sposób gotowe na pliki inne niż JPG, GIF czy binarki z softem.
ISPom się to opłaca (youtube i picassa ich klientom działa szybko), dlatego pokrywają koszt utrzymania serwera (lub kilku). W przeciwnym razie musieliby kupować przepustowość u tzw. operatorów Tier1-2 (np. Telia, Level3, Cogent, NTT, AT&T), która jest droga. Taniej jest wstawić kilka serwerów i oszczędzać na pasmie za pomocą cachowania.
Peering ======= Googlowi zależy na bezpośrednim połączeniu z innymi operatorami, a operatorom na połączeniu z Googlem (zmniejszają się opóźnienia pomiędzy sieciami). Z tego powodu można połączyć się z Googlem bezpośrednio (tzw. peering) w większych punktach wymiany ruchu (ang. Internet Exchange), np. w Amsterdamie czy Londynie. Nie kosztuje to nic powyżej samego dostępu do IXa, który i tak jest często o wiele tańszy /Gbps niż kupowanie pasma u operatorów Tier1-2.
Co może zrobić strona nie będąca Googlem? ======== Aby móc umieszczać cache za darmo u ISPów, trzeba stanowić spory kawałek całości ich ruchu (tak, youtube jest jedną z najpopularniejszych usług, jeżeli nie najpopularniejszą w przeliczeniu na gigabit przesyłanego ruchu) i być niezgodnym ze zwykłym cachowaniem HTTP (nie wiem ile ISPów jeszcze stosuje webcache).
Aby móc się peerować z ISPami trzeba tak naprawdę uzyskać status operatora (LIR) w przypadku Europy rejestrujemy się w organizacji RIPE. Procedur jest dużo i wszystkie powinny być dostępne pod adresem www.ripe.net. Wiąże się to z opłatami rzędu kilka kilodolarów na rok, zbudowaniem własnej infrastruktury do punktów wymiany ruchu i zapewnieniem spójności własnej sieci (albo dokupieniem ASN). Ogólnie jest sporo formalności i uzyskiwanie puli IPv4 jest bardzo ograniczone.
To tyle, gdybym popełnił jakiś błąd lub napisał nieprawdę to proszę o korektę.
Pozdrawiam
Dnia poniedziałek, 23 czerwca 2014 22:20:29 Leszek Jakubowski pisze:
On 23/06/14 15:57, cyryl wrote:
Hej, jestem ciekaw co sadzicie o tym: http://www.wired.com/2014/06/net_neutrality_missing
W USA być może jest taka sytuacja, że Comcast ma przeciążone routery i się tym nie przejmuje (nie wiem). U nas umieszczanie cache lokalnie u ISPów wynika z przyczyn finansowo-technicznych.
IMO cały artykuł nie trafia w punkt. Głównie dlatego, że
(...)
To tyle, gdybym popełnił jakiś błąd lub napisał nieprawdę to proszę o korektę.
Wow. Dzięki serdeczne za to podsumowanie. Uszanowanko!
On Tue 24 Jun 2014 16:09:44 CEST, rysiek wrote:
Dnia poniedziałek, 23 czerwca 2014 22:20:29 Leszek Jakubowski pisze:
On 23/06/14 15:57, cyryl wrote:
Hej, jestem ciekaw co sadzicie o tym: http://www.wired.com/2014/06/net_neutrality_missing
W USA być może jest taka sytuacja, że Comcast ma przeciążone routery i się tym nie przejmuje (nie wiem). U nas umieszczanie cache lokalnie u ISPów wynika z przyczyn finansowo-technicznych.
IMO cały artykuł nie trafia w punkt. Głównie dlatego, że
(...)
To tyle, gdybym popełnił jakiś błąd lub napisał nieprawdę to proszę o korektę.
Wow. Dzięki serdeczne za to podsumowanie. Uszanowanko!
+1, dzieki bardzo :)