On 2016-03-03 09:37, Łukasz 'Cyber Killer' Korpalski wrote:
W dniu 02.03.2016 o 16:41, spin@hackerspace.pl pisze:
W00t? W Godot identycznie robi się gry 2d i 3d, masz te same narzędzia, te same możliwości. W Unity tak samo. Nie wiem dokładnie do czego pijesz, ale w 2d normalnie są takie rzeczy jak kolizje na bazie fizyki (box2d anyone?), czy ładowanie gotowych mapek w typowych formatach (np z Tiled).
Nie, nie identycznie. Głównym problemem jest animacja. W 3d masz o wiele więcej narzędzi, jest w pełni skryptowalna, oparta na wektorach i deformacjach, i cały proces animacji trwa ułamek czasu. Jest po prostu bardziej wydajny. Jeżeli poświęcisz ilość czasu - 3d vs animacja 1:1, to 3d będzie dużo lepsze.
Ehh... Bo jak nie pokażę na filmiku to nie uwierzy, no nie? ;-P https://www.youtube.com/watch?v=YxEfZQeySGQ Paczaj Panie - na wektorach, z deformacjami, itp itd... Te same metody, różnica tylko w tym, że masz płaskie obiekty zamiast brył.
Serio, 2d nie jest w żaden sposób technicznie ograniczone. A to tylko jeden przykład - narzędzi do tego jest dużo więcej.
Tu nie chodzi o wiarę, tylko o wiedzę. Przekształcenia w 2d są proste. A teraz płynnie obróć tę postać. https://www.youtube.com/watch?v=CMhCpCQBgmA Każdą cholerną klatkę musisz narysować, dla każdego sprite'a z którego jest zrobiona postać. Generalnie animację 2d robi się właśnie w ten sposób - rysuje się klatka po klatce, żeby nie wyglądała jak kupa w rozciąganym kondomie.
Wszystko się da w 2d. O, patrz, jaki fajny filmik: https://www.youtube.com/watch?v=bggDbbKyuXk
Wiesz jaki jest jego problem? Autor go robił z 10 lat, i jeszcze nie jest skończony. W między czasie napisał książkę. A tu masz trailer z Popeye'a: https://www.youtube.com/watch?v=i4tNuM9XttM
Te wszystkie efekty możesz uzyskać na meshach low poly, i pchasz do klienta minimalną ilosć danych przy tym, w dodatku jego hardware na urządzeniu jest pod to optymalizowany od co najmniej 10 lat. Żeby to usyskać w 2d, musisz wepchnąć w to kilkukrotnie więcej czasu, a potem rezultat tego, kilkukrotnie większy, przepchnąć do klienta, a potem mielić to u niego na maszynie lokalnie, często nie wykorzystując karty graficznej w pełni. No chyba że robisz kupę w kondomie, to wtedy nie.
Tu masz przykład animacji która nie jest kupą: https://www.youtube.com/watch?v=C-dg4J9_nes
W 3d to zrobisz stosunkowo łatwo. W 2d żeby to zacząć robić najpierw powinieneś mieć zrobionych ze 100K godzin przy stole animatorskim.
Przy czym nie dissuję 2d. Uważam że animacja 2d jest zajebista, tylko niech będzie robiona zgodnie z założeniami tego medium, a nie 'na leniucha', hurr durr, rozciągnę kwadrat, jestę animarotę.
Ale mam wrażenie że teraz dyskutujemy już raczej o naszym indywidualnym postrzeganiu tego co jest estetyczne, a co nie. Jeżeli ktoś uważa, że rozciąganie grafiki 2d meshem jest akceptowalną formą animacji, to raczej sobie tutaj nie podyskutujemy kreatywnie :)