Jak tak się zastanawiam, to szedłbym ewentualnie w kierunku czegoś w stylu "poufność trwała". Bo w sumie o to chodzi -- o trwałość poufności komunikacji nawet w wypadku, gdy klucz prywatny (nieefemeryczny) wycieknie.
Czyli wtedy można by zatytułować: "Poufność trwała dla dziennikarzy".
Czyli to nie ja mam problem z wyszukiwaniem tylko nie ma dobrego tłumaczenia, OK. "Poufność trwała" brzmi zdecydowanie lepiej niż "prywatność wysunięta". Jak dla mnie - super. Prześpię się z tym dziś, jak coś mi wpadnie do głowy to napiszę.
Ale przydało by się też wtedy hasło na Wikipedii.
Jeśli ustalimy jak "forward secrecy" przetłumaczyć to mogę przełożyć na polski angielską wersję.