On 2015-07-03 19:48, enki wrote:
---- Wł. Pt, 03 lip 2015 19:31:32 +0200 spin@hackerspace.pl napisał(a) ----
Jakoś tak wyszło że muszę przepychać dane przez spreadsheety.
Ponieważ
nie widzi mi się dokonywanie samogwałtu za pomocą VBA, zacząłem szukać... i znalazłem coś takiego!
https://manns.github.io/pyspread/first_steps.html
Jest to arkusz kalkulacyjny który w komórkach akceptuje wyrażenia Pythonowe :D
Fajne, black hat on...
""" Even though this is basically the case for all office applications, the easy access to such behavior makes precautions necessary. The idea in pyspread is that you - the user - are trustworthy and no-one else. If you save a file and if you have the Python gnupg interface installed then a signature is saved with it (suffix .pys.sig). Only you can re-open the file directly. If anyone else opens the file, it is displayed in safe mode, i.e. each cell displays the cell code and no cell code is evaluated. The user can approve the file. Afterwards, cell code is evaluated. When the user then saves the file, it is newly signed. Then it can be re-opened without safe mode.
Never approve foreign pys-files unless you have thoroughly checked each cell. One cell may delete you hard drive. And it is likely to be found somewhere in the middle of a million rows, a million tables and a million tabs. If unsure, inspect the pys-file. It is a bzip2-ed text file. You can read it. You can grep in it. """
<grin>
Nom, generalnie to samo co w VBA w excelu. I praktycznie każdym innym dowolnym sofcie ściągniętym z githuba :P. Przynajmniej nie masz do czynienia z binarką.
Jest dobre do przetwarzania danych lokalnie, zawsze możesz dane przy imporcie konwertować na stringi itp, ew. trzymać bezpieczne funkcje w osobnych plikach i tylko je wołać jeśli masz np. pojebanych współpracowników czy coś :)
Chociaż ja bym się nie jebał i po prostu w vmce otwierał niezaufane i tyle, niech sobie ora jak potrafi.