W dniu 30 grudnia 2013 23:53 użytkownik spin spin@hackerspace.pl napisał:
Z nudów i choroby zacząłem się bawić Dvorakiem. Okazało się że da radę nauczyc się touch typingu w circa 2 dni na 10 wpm bez błędów (z pomocą Klavaro - polecam, doskonały soft do touch typingu, FLOSS). No ale potem poczytałem że dvorak nie ma specjalnie magicznych właściwości - w jednych zastosowaniach jest lepszy, w innych mniej.
Sam wybrałem dvoraka zamiast colemaka po przeanalizowaniu pisanych przeze mnie tekstów i kodów przez jakiś js-owy skrypt.
No i wpadłem na stenotyping, czyli tzw. machine shorthand.
http://stenoknight.com/wiki/FAQ#How_does_it_work.3F [...] Pytanie, czy są tu jakieś wariaty od stenotypingu, albo czy ktoś chciałby się w to pobawić?
Od dłuższego czasu ciekawię się projektem Plover, jednak nie mogłem go póki co wdrożyć, głównie ze względu na brak wsparcia klawiatury w moich laptopach (a z arpeggio nie chcę się męczyć). Może kiedyś zrobię sobie klawiaturę nadgarstkową (coś a'la twój stary projekt o którym opowiadałeś mi jeszcze podczas woodstocku 2 lata temu) z wbudowanym kontrolerem i słownikiem, podpinaną na usb. Ponadto zoptymalizowanie stenotypii pod język polski nie jest tak prostym zagadnieniem (chodzi o dobranie układu klawiszy, opracowanie słownika, systemu skrótów), a gotowego systemu chyba nie ma (no może poza przykładowym http://blog.stenografia.pl/2011/07/stenotypia-dla-jezyka-polskiego-zabawka.h... ;-) ).
Zawsze mi się wydawało że o ile steno jest fajne do pisania fonetycznego, o tyle jeśli chodzi o rzeczy niefonetyczne, typu kod, to steno trochę ssie. natomiast widzę że Plover jest robiony raczej pod tą hakerską część społeczności która stuka raczej kod niż dzieła literackie...
Jest to głównie kwestia dopieszczenia słownika pod konkretne zastosowania. Jak wprowadzisz odpowiednie człony, to możesz nawet wystawiać recepty kilkoma akordami. Zresztą nawet bez dopisywania makr do słownika można sporo czasu zaoszczędzić na wpisywaniu nazw funkcji i zmiennych.
W dniu 31 grudnia 2013 01:39 użytkownik spin spin@hackerspace.pl napisał: [...]
Ściągafka z mapowaniem klawiszy na qwerty (thinkpadowe działają, przynajmniej moja na 201 ma multiple inputs:)
Sprawdź czy działają Ci sekwencje klawiszy D-F-C, S-D-C, S-D-E-W i podobne, bo na żadnej klawiaturze thinkpadowej nie chciały mi działać (warianty US). Z tego powodu musiałem też porzucić steno bazujące na wariantach amerykańskich (22-klawiszowych). Natomiast z akordowych systemów trochę pobawiłem się ASETNIOP-em, który wymaga tylko 10-klawiszy i prawie nie sprawia problemów z thinkpadową klawiaturą (przy domyślnym mapowaniu shift trzeba wciskać jako dwa klawisze aby zawsze działał pomimo ghostingu). Stwierdziłem, że jest to nawet genialne rozwiązanie dla tabletów, gdzie można stworzyć 10 dużych przezroczystych klawiszy ;-). Jednak w przypadku laptopa i fizycznej klawiatury nie przynosi zbyt dużo korzyści, gdyż mało jest w nim skrótów steno, w dodatku bazuje raczej na pojedynczych literach a nie sylabach, więc zwykłe pisanie jest szybsze.