Jurek,

Forum skutecznie może zostać zastąpione przez listę dyskusyjną. Co z tego, ze aktualnie jest mało maili, zacznijcie pisać na liście jakby to było forum i szybko się zapełni. Do tego Google Groups pozwala w łatwy sposób przeglądać zawartość listy i komentować na bieżąco, prawie jak forum, tyle, że informacja dociera do wszystkich zapisanych.

Druga sprawa, skoro mamy listę nową, to czemu stara jest używana?


Pozdrawiam / Kind Regards
-- 
Sebastian Szary
Senior IT Specialist - AIX/Linux Administrator
RedHat Certified Engineer
IBM Certified Systems Expert - Enterprise Technical Support for AIX and Linux

GSM/Phone: +48 606-436-346
E-mail: sebastian@szary.org


2013/6/12 Jurek Skowron <jurek2006@gmail.com>
Nawiązując do maila Piotra - szanuję decyzję podjętą o zamknięciu forum - nie byłem na tamtym spotkaniu więc moja strata.
Natomiast nadal jej nie rozumiem. Im bardziej przyglądam się tym prawie dwóm tygodniom "reformy" (Żeby nie było - wiki uważam za potrzebne i ważne) tym bardziej nie wiem, co jest złego w forum.

Natomiast efekty:
Na nowej grupie dyskusyjnej (która ponoć ma stać się teraz miejscem dyskusji nieulotnej zamiast forum) w tym czasie, przez prawie 2 tyg., powstały 3 wątki (slownie: trzy). W tym jeden zapoczątkowany przeze mnie o statywie foto na spotkanie. Drugi dotyczył zamknięcia forum.
Te trzy wątki to 8 wpisów (w tym 5 o statywie :P).

Dyskusja na wiki?
Brak. Przyznam, że ja nie wiem czy i jak tam dyskutować.
Wpisałem pytanie "dyskusyjne" pod treścią, którą umieszczałem. Domyślam się, że służy do tego możliwa do stworzenia "dyskusja". Ale skoro nie istnieje, to chyba nikt tam nie zagląda.

Jak zatem wygląda efekt naszej grupy, która zamierza m.in. promować się z użyciem haseł "kreatywność", "nowoczesność", "nowe technologie"? Szczególnie w momencie, kiedy nie mamy póki co siedziby i trudno oczekiwać szałowej dyskusji "na żywo".

Jak teraz trafiamy do "nowych", którzy dotrą na nasze strony - strona, która nie mówi nic o tym, czy idea żyje czy umarła 5 lat temu. I link na Wiki.
Żeby napisać coś na Wiki, z tego co pamiętam, trzeba poprosić o uprawnienia. Będzie nowy wiedział kogo? Będzie mu się chciało grzebać?
Ja sam wiedziałem kogo poprosić dzięki info na forum.

Więc co, jeśli wejdzie ktoś potencjalnie chętny, ale niezdecydowany? Będzie chciał ostrożnie zapytać "Planuję konstruować perpetuum mobile mrugające led'ami ale nic o tym nie wiem. Czy HS to aby dobre miejsce dla mnie?"

A nasza dyskusja w stylu "Jakiego koloru robimy koszulki - czarne, żółte, różowe?" - Jak ktoś będzie chciał napisać "moro", inny że białe w łaty niczym dalmatyńczyk, to jak się teraz odbędzie?
Na wiki? Na grupie googlowej? (Ta ostatnia chyba nie ma podziału na działy, więc kolor koszulek będzie wymieszany z poważną dyskusją jak wysłac mojego kota na marsa. A jeszcze ktoś będzie chciał zapytać jaki preparat na komary kupić i co na urodziny dziewczynie i jak ją kreatywnie udobruchać, bo miała je tydzień temu. Na forum każdy wchodził w dział, ktory go interesował.)

Moim zdaniem odpowiedni był by mniej więcej model:
- Wiki - główne medium wewnętrzne - przede wszystkim miejsce na projekty (z których od czasu do czasu pojawiało by się na www krótkie, przystępne info dla nowych na stronie, zachęcające do kliknięcia "więcej o tym projekcie na wiki"), dla nowych miejsce dodatkowych informacji, jeśli będą ich interesować szczegóły.

- Strona - najważniejsze medium "do ludzi", z zewnątrz - świadectwo tego, że żyje, info, co się wydarza, na czym to wszystko polega. Mająca zachęcać do wejścia w inne kanały, bardziej szczegółowe, Ma świadczyć o kreatywności, więc ma być żyjąca, przejrzysta. I ładna! To nasza wizytówka. Możemy być nerdami :P ale pierwszy kontakt musi się podobać.
(Odsyłam do gościa, który może nie był ideałem hackera - ale nasz współczesny świat zmienił niewątpliwie - Steve'a Jobs'a - miał schizę na tym punkcie, natomiast "ładność" jest elementem, który znacząco wpływa na to, że ludzie "pragną" jabłek - jakkolwiek to irracjonalne jeśli odseparowane od "zawartości". To zawsze byl ważny element w filozofii tej firmy - uczmy się od odnoszących sukcesy,).

- Lista dyskusyjna - jedna! Tylko do najważniejszych ogloszeń HS (zatem też medium wewn.)

- Forum (wewn.-zewn.) - do dyskusji, rozniecania kreatywnych pomysłów (może nie na temat projektów merytorycznych znajdujących się na Wiki. Chociaż moim zdaniem pewnie i taka dyskusja samoczynnie się szybko na nie przeniesie).

Jak będę chciał rzucić pomysł  "hej, wyślemy mojego kota na Marsa? kto chce się przyłaczyć?" to nie będę rzucał tego w poważnych projektach na Wiki (a nie wiem w jakim innym miejscu by tam pasowało) - a na forum może wisieć. Najwyżej nikt nie odpowie i spadnie w czeluści. A może za rok ktoś znajdzie, bo też chce wysłać kota na Marsa.

Dodatkowo moim zdaniem forum jest bardziej przystępne niż wiki dla nowych, którzy chcą zobaczyć, co też to jest, co oni tam robią. "Wow, chcą wysłać kota na Marsa. Ale świry! Podoba mi się to!"
Ludzie są bardziej przyzwyczajeni do forów moim zdaniem.
A HS ma być ponoć z założenia "dla każdego".

IRC itd. - wg mnie świetnie nadaje się do pogawędek. Nijak do poważnej dyskusji dla większego grona, bo ten akurat jest, tamtego nie ma, itp.

Face, Twitter itd. - info, że żyjemy i zachęcamy do zobaczenia więcej na www/wiki/forum

I tyle. Chyba, że ktoś zna jakiś nowatorski sposób. Ale w obecnym systemie moim zdaniem zamknięcie forum to trochę jak niepodlewanie rośliny, którą chcemy wyhodować. Co z tego że ją wrzucimy w super ziemię i świetną doniczkę.
HS musi bazować na przerzucaniu się masą pomysłów, niektórych wariackich - z których niektóre zostaną uznane za warte realizacji,
Brak forum ususza ten przepływ.

Amen :D

PS. Nie mam kota.
Nigdy nie miałem :P


W dniu 12 czerwca 2013 08:45 użytkownik Damian Melniczuk <damian.melniczuk@gmail.com> napisał:

W dniu 07.06.2013 15:03, Piotr Gródek pisze:
> Nie zgadzam się na całkowite wyłączenie forum i to w tak skopanym terminie.
> Chcę mieć je przeniesione na nowy serwer, chyba, że _całość_ informacji
> tam się znajdująca zostanie przeniesiona na wiki i jest to warunek
> bezwzględny i bezdyskusyjny.

Jak wygląda obecny status migracji?