2. Dorobić do tego zestaw automatycznych prostych checkerów, który raz
na miesiąc czy kwartał generowałby i wysyłał na odpowiedniego maila
„przyjazny hakerski biuletyn bezpieczniacki”. Żadne niesamowite testy
penetracyjne, raczej właśnie rzeczy typu „macie Wordpressa sprzed roku”,
„certyfikat wam wygasł” itp.