Hej,

Z całym szacunkiem
Po co nam rada jak PiS ma internautów gdzieś i chce wszystko
podsłuchiwać i cenzurować bez konsultacji z nikim?

Tzn. alternatywa nie róbmy nic, nie wiem czy jest alternatywą. 

Zostaje jednak pytanie początkowe, przy ostatnich wyborach pamiętam, że rekomendowaliście kogoś. A głos to zawsze jakiś głos. Nawet jeżeli na pustyni ;). Może ta osoba opisać nieco to doświadczenie i jak było (czy coś wyszło)? 

Pozdrawiam
Kamil