W dniu 7 maja 2014 16:01 użytkownik Jakub Kramarz <lenwe@lenwe.net> napisał:
Czy podciągamy pod dobre sąsiedztwo czy mamy coś przeciwko, by sąsiad szarpał za moją klamkę kiedy nas nie ma?

Lepiej, żeby to zrobił sąsiad niż złodziej...

A może analogia do zamka rowerowego? Na rynku jest parę takich, które da się otworzyć... zatyczką od mazaka albo długopisem (mają charakterystyczne, okrągłe kluczyki). Zauważam, że sąsiad trzyma rower "zabezpieczony" takim zamkiem w publicznie dostępnym miejscu i mówię mu o tym.


--
Pozdrawiam, Kuba
Niewiarowski.IT